Co spędza sen z oczu mniejszym firmom? Brak rąk do pracy
Z Barometru Europejskiego Funduszu Leasingowego wynika, że grupa mikro, małych i średnich firm, które obawiają się pogorszenia swojej sytuacji z powodu braku pracowników, jest co kwartał coraz liczniejsza.
2019-08-27, 11:03
Podczas gdy na początku tego roku 51 proc. MŚP wyraziło taką obawę, w II kwartale – 61 proc., to już w III kwartale br. ten odsetek wyniósł ponad 66 proc.
Od początku roku rośnie również liczba przedsiębiorców wskazujących na coraz wyższe oczekiwania płacowe zatrudnionych pracowników – w I kwartale 49 proc. zapytanych zgłosiło tę kwestię, w III kwartale już 62 proc. Najmocniej te problemy dotykają przedstawicieli branży budowlanej, HoReCa i produkcyjnej.
Brakuje pracowników
Wśród czynników mogących wpłynąć negatywnie na sytuację przedsiębiorstwa w III kwartale 2019 roku, zapytani w pierwszej kolejności wskazali na brak pracowników. Takiej odpowiedzi udzieliło 2 na 3 zapytanych przedstawicieli sektora MŚP (66,1 proc.).
Na ten aspekt z każdym kwartałem wskazuje coraz więcej przedsiębiorców. Na początku tego roku 51 proc. MŚP wyraziło taką obawę, a w II kwartale – 61 proc. Im większa firma, tym problem dostępu do siły roboczej jest coraz bardziej widoczny. Wśród mikro firm 61 proc. ma poważne problemy ze znalezieniem rąk do pracy, wśród małych 68 proc, podczas gdy w przypadku średnich już ponad 70 proc. Jeśli spojrzymy na branże, najmocniej ten problem dotyka przedstawicieli branży budowlanej (75 proc.), HoReCa (74 proc.) i produkcyjnej (71 proc.).
REKLAMA
Presja płacowa
Na drugim stopniu podium w III kwartale br. uplasowała się presja płacowa. Wskazało na nią 62 proc. firm. Najbardziej obawiają się jej małe firmy (70 proc. wskazań), a najmniej mikro (49 proc.). Natomiast z branżowego przeglądu wynika, że podwyżek najbardziej oczekują pracownicy produkcyjni (72 proc. wskazań) oraz HoReCa (64 proc.).
Spadek popytu
Trzecim czynnikiem mogącym negatywnie wpłynąć na sytuację przedsiębiorstwa w III kwartale tego roku, na który wskazali przedstawiciele sektora MŚP, jest sezonowy spadek popytu na produkty lub usługi (40 proc.). Ten element niepokoi niezależnie od wielkości podmiotu ((mikro: 42 proc., małe: 39 proc., średnie: 39 proc.). Bardziej zróżnicowane obawy widać w przypadku poszczególnych branż. Najbardziej zmniejszenia zainteresowania na usługi i produkty obawiają się zarządzający handlowymi podmiotami – 52 proc. wskazań, oraz restauracjami i hotelami – 50 proc. wskazań. Najmniej tym problemem martwią się firmy budowlane – 21 proc.
Wśród pozostałych przyczyn możliwego pogorszenia się kondycji MŚP, firmy wskazują jeszcze między innymi na problemy we współpracy z podwykonawcami (16 proc.), split payment (12 proc.), spadki zamówień publicznych (10 proc.) oraz obowiązki związane z RODO (7 proc.).
PR24, akg
REKLAMA
REKLAMA