Branża OZE: polski system elektroenergetyczny potrzebuje więcej mocy z tzw. dużej fotowoltaiki

2020-12-26, 10:46

Branża OZE: polski system elektroenergetyczny potrzebuje więcej mocy z tzw. dużej fotowoltaiki
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Według szacunków z rozporządzenia Rady Ministrów moc dużych instalacji fotowoltaicznych, które powstaną w wyniku aukcji dla OZE z 2021 r. wyniesie 800 MW. Branża energetyki odnawialnej oczekuje, że wolumen ten wynosić będzie co najmniej 2 GW.

Jak przypomina Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki, moc instalacji fotowoltaicznych w Polsce przekroczyła już 3 GW, a w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2020 r. przybywało średnio 160 MW miesięcznie, ale były to głównie niewielkie instalacje prosumenckie.

Tymczasem polski system elektroenergetyczny potrzebuje jednak przede wszystkim więcej mocy z tzw. dużej fotowoltaiki; już po opublikowaniu pierwszego projektu rozporządzenia, w sierpniu tego roku, Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki proponowało podwyższenie wolumenu energii do 2 GW - mówi szefowa PSF Ewa Magiera.

Powiązany Artykuł

A PRĄD.jpg
Pozyskujemy już 10 GW mocy z OZE. Własne instalacje coraz bardziej opłacalne

- Ogromny potencjał energetyki słonecznej w naszym kraju może zostać zaprzepaszczony przez niepewność inwestorów, co do dalszego wspierania tej technologii przez rząd - dodaje, oceniając, że stosunkowo niewielki wolumen dla dużej fotowoltaiki może takie obawy nieść. Wielkoskalowe projekty fotowoltaiczne zapewnią Polsce bezpieczeństwo energetyczne i korzystnie wpłyną na ceny energii - podkreśla Magiera.

Od wielu lat obserwujemy w Polsce coraz wyższe letnie szczyty obciążenia systemu energetycznego - przypomina prawnik i ekspert Instytutu Jagiellońskiego Christian Schnell.

- Związane ze zmianą klimatu fale upałów przekładają się na większe zużycie energii do celów chłodniczych i spadek sprawności systemów chłodniczych w elektrowniach konwencjonalnych. Rozwiązaniem jest fotowoltaika przyłączona do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, produkująca najwięcej energii w momentach najwyższego nasłonecznienia - tłumaczy.

Przypomina też, że w letnich szczytach obciążenia energia w hurcie w Polsce jest najdroższa, tymczasem fotowoltaika produkuje tanio i przyczynia się do obniżenia tych wysokich cen na rynku. - Widać to na przykładzie Niemiec, gdzie ceny hurtowe w okresach letnich są o połowę tańsze niż w Polsce - wskazuje.

W ocenie Schnella, obecnie fotowoltaika w Polsce ma jeszcze niewielki wpływ na poziom cen hurtowych w okresie letnim, a sytuację zmienią dopiero wielkoskalowa fotowoltaika przyłączona do linii przesyłowych.

- Wielkoskalowa energetyka słoneczna jest tańsza od małych instalacji - mówi szef firmy doradczej Value Partner Krzysztof Kajetanowicz. Jak tłumaczy, na podstawie założeń Ministerstwa Klimatu można wyliczyć, że ujednolicony koszt energii (Levelized cost of Energy – LCOE) dużej instalacji fotowoltaicznej to 270 zł za MWh, a dla małej - 287 zł za MWh.

Wątpliwości, że duże instalacje PV z racji skali mogą oferować niższą cenę energii nie ma też Jacek Kosakowski, prezes Centralnej Grupy Energetycznej, wytwórcy energii z OZE. Jak mówi, w aukcji dla OZE cena odcięcia była już na poziomie cen rynkowych. To oznacza, że zdecydowana większość wielkoskalowych instalacji wiatrowych i fotowoltaicznych nie uzyska dopłat od państwa, a wręcz będzie oddawać pieniądze państwu, sprzedając energię drożej, niż w zadeklarowała w aukcji.

Powiązany Artykuł

panele słoneczne free1200.jpg
Fotowoltaika coraz mocniejsza. PSE: wysoka dynamika wzrostu

- To gospodarce i odbiorcom energii w gospodarstwach domowych zdecydowanie się opłaca. Warto, by decydenci mieli tego świadomość – podkreśla Kosakowski.

- Nie stać nas na to, żeby wykluczać wielkoskalowe instalacje fotowoltaiczne, po pierwsze ze względu na ekonomikę tych projektów, po drugie ze względu na palącą potrzebę zastępowania starych i emisyjnych źródeł węglowych - dodaje Ewa Magiera.

Przypomina też, że aukcja w 2021 r. będzie ostatnią, co do której inwestorzy mają pewność, że w ogóle się odbędzie. - Ministerstwo Klimatu i Środowiska wprawdzie deklaruje chęć przedłużenia systemu wsparcia, ale wciąż nie wiemy, kiedy nowe przepisy zostaną uchwalone przez Sejm i jak długo będzie trwał proces notyfikacyjny - podkreśliła szefowa PSF.

PAP, PR24, akg

Polecane

Wróć do strony głównej