"Bezprecedensowy wzrost kosztów". Producenci żywności w Belgii żądają wyższych cen
Producenci żywności domagają się od supermarketów wyższych cen, a w przeciwnym razie grożą ograniczeniem produkcji - informuje belgijski dziennik "Het Nieuwsblad". Powodem żądań są wzrosty cen składników oraz energii.
2022-04-07, 13:18
- W sektorze spożywczym jesteśmy przyzwyczajeni, że jeżeli cena jakiegoś składnika gwałtownie rośnie, zamieniamy go na inny, tańszy - powiedział "HN" Anthony Botelberge, właściciel firmy produkującej dania gotowe Frigilunch.
Wszystkie koszty rosną w tym samym czasie
- Nigdy jednak nie spotkałem takiej sytuacji, jak obecnie, w której wszystkie koszty surowców i energii rosną tak gwałtownie w tym samym czasie - wskazuje Botelberge.
Z powodu wojny na Ukrainie sektor stoi w obliczu bezprecedensowego wzrostu kosztów, np. zbóż i oleju słonecznikowego. Jednocześnie, jak zauważa gazeta, w przypadku firm spożywczych, które muszą piec lub smażyć produkty, a następnie je zamrażać, dotykają je wysokie rachunki za gaz i energię elektryczną.
Supermarkety powinny płacić więcej
"W Belgii funkcjonuje 7,5 tys. firm spożywczych, które zaopatrują jedynie trzynaście sieci supermarketów, które zaciekle konkurują o udział w rynku" - czytamy w "Het Nieuwsblad". Dziennik informuje, że firmy produkujące żywność domagają się od supermarketów, aby te płaciły więcej za ich produkty.
- "Wzrost cen produktów rolnych nie rekompensuje wzrostu cen nawozów". Ekspert o wsparciu dla rolników
Trudna sytuacja w sektorze spożywczym powoduje, że firmy już teraz ograniczają produkcję. Według sondażu przeprowadzonego przez Fevia, federację belgijskiego przemysłu spożywczego, 9 procent jej członków już ograniczyło produkcję, ponieważ nie jest to opłacalne lub z powodu braku surowców. Natomiast co trzeci twierdzi, że planuje to zrobić w nadchodzących miesiącach.
- W rezultacie istnieje ryzyko, że w nadchodzących miesiącach do supermarketów trafi mniej produktów - ostrzega Bart Buysse, dyrektor generalny Fevia, cytowany przez "HN".
PR24, akg
REKLAMA