"Będzie to rozwiązanie bardzo atrakcyjne". Ekspert o darmowych wakacjach kredytowych.

Z darmowych wakacji kredytowych może skorzystać więcej osób, niż wynika z zachowawczego rządowego szacunku mówiącego o 1/4 kredytobiorców - uważa Bartosz Turek HRE Investments.

2022-05-25, 15:28

"Będzie to rozwiązanie bardzo atrakcyjne". Ekspert o darmowych wakacjach kredytowych.
Z dobrodziejstw darmowych wakacji kredytowych będzie chciało skorzystać więcej osób, niż szacuje rząd - ocenia ekspert HRE.Foto: Shutterstock

Według HRE jeszcze kilka miesięcy temu problemy ze spłatą kredytu miało co najwyżej kilka procent Polaków posiadających złotowe kredyty mieszkaniowe. Dziś wśród spłacających złotowe "hipoteki" nawet 35-40 proc. osób może wydawać więcej niż połowę wynagrodzenia na ratę.

Wakacje kredytowe

Jak wskazał główny analityk HRE Investments Bartosz Turek, jednym ze sposobów ulżenia kredytobiorcom jest propozycja darmowych wakacji kredytowych. - Chodzi tu o rozwiązanie, w ramach którego zarówno w trzecim, jak i w czwartym kwartale br. będzie można poinformować bank, że nie zapłacimy dwóch rat kredytowych z trzech przypadających na każdy ze wspomnianych kwartałów. W 2023 roku będziemy natomiast mogli zrezygnować z płacenia po jednej racie w kwartale. W sumie więc ustawa ma, wg pomysłu, pozwolić nam nie płacić aż 8 rat do końca 2023 roku - przypomniał.

Atrakcyjne rozwiązanie

Zwrócił uwagę, że ma to być ponadto zupełnie darmowe, a więc bank ma jakoby zapomnieć o istnieniu nawet 8 miesięcy i łącznie o ten czas wydłużyć nam okres kredytowania - nie naliczając przy tym ani złotówki odsetek. - Jeśli faktycznie nie pojawią się tu żadne koszty lub niedogodności, to będzie to rozwiązanie bardzo atrakcyjne - ocenił Turek.

Jak dodał, tym bardziej zaskakiwać może, że z przedstawionych przez premiera wyliczeń można wnioskować, iż w opinii rządu z darmowych wakacji kredytowych skorzysta co czwarty posiadacz złotowego kredytu mieszkaniowego.

- To dość zachowawczy szacunek. Z zapowiedzi wynika bowiem, że z darmowych wakacji kredytowych będzie mógł skorzystać każdy, niezależnie od osiąganego dochodu. Nawet osoba, która ma kilka kredytów mieszkaniowych będzie mogła zawiesić jeden z nich, o ile ów jeden przeznaczony był na zakup mieszkania lub domu na własne potrzeby - zaznaczył.

Jaki będzie WIBOR?

- Jeśli tak faktycznie będzie, to bardzo prawdopodobne, że z dobrodziejstw darmowych wakacji kredytowych będzie chciało skorzystać więcej osób, niż szacuje rząd - podkreślił ekspert.

Według Turka, nikt nie da dziś gwarancji, że w 2024 roku, gdy wg planu ustanie wsparcie udzielane w ramach rządowych wakacji kredytowych, koszty obsługi długu wrócą do znacznie przystępniejszych niż dziś poziomów.

- Jeśli wierzyć aktualnym prognozom, to WIBOR 3M ma być wtedy na poziomie około 6 proc. - wskazał.

Dodał, że w międzyczasie wynagrodzenia w Polsce powinny wzrosnąć (wg projekcji NBP przeciętnie o około 10-15 proc.), ale wciąż nie daje nam to gwarancji, że sytuacja kredytobiorców będzie łatwa. Jego zdaniem może się pojawić presja, aby rząd przedłużył działanie pakietu dla posiadaczy złotowych kredytów mieszkaniowych.

Czytaj także:

Zwrócił uwagę, że z punktu widzenia banków rządowe pomysły oznaczają idące w miliardy koszty lub wielomiliardowe uszczuplenie po stronie przyszłych przychodów. - Największym kosztem najpewniej okażą się darmowe wakacje kredytowe. Z punktu widzenia banków "zawieszony" na 8 miesięcy kredyt (o wartości rat 18,3 tys. zł) oznacza utracone korzyści w kwocie od ok. 40 do 80 tys. zł - podał ekspert HRE Investments.

Czytaj także:

Według Turka nie ulega wątpliwości, że ktoś za to wszystko będzie musiał zapłacić. - W pewnym stopniu nowe rozwiązania obciążą wyniki finansowe banków, ale nie powinniśmy mieć złudzeń - część kosztów zostanie przerzucona na klientów - stwierdził analityk.

PR24, akg 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej