Masowe zwolnienia w firmach technologicznych. "Rozczarowanie zmianami, jakie przyniosła pandemia"
Firmy technologiczne zwolniły w 2022 r. już ponad 120 tys. pracowników. W ostatnich dniach najgłośniejsze redukcje zatrudnienia objęły: Meta (właściciela Facebooka), w której pracę straciło 11 tys. osób (13 proc. całego zatrudnienia), Twittera (ok. 3700 osób, ok. 50 proc. pracowników) czy jednego z największych dostawców usług płatniczych w internecie Stripe (ok. 1100 osób, 14 proc. pracowników). Znaczące zwolnienia zapowiedziała też firma Amazon (dotyczą ok. 10 tys. pracowników).
2022-11-24, 09:15
"Tym, co łączy wiele firm redukujących zatrudnienie jest rozczarowanie co do zmian, które w korzystaniu z technologii przyniosła pandemia. Jednym z obszarów było przeszacowanie zmian w zakresie handlu internetowego. Dane zarówno z Polski, jak też innych krajów (np. USA) wskazują na powrót do trendu jeszcze sprzed pandemii - wzrosty związane z ograniczeniami przeciwpandemicznymi tylko chwilowo zwiększały sprzedaż e-commerce. Z kolei firmy streamingowe, jak Netflix czy Spotify, notują spowolnienie wzrostu liczby użytkowników i przychodów. Dodatkowo firmy, które 'wystrzeliły' w czasie lockdownów, jak na przykład produkująca podłączone do internetu rowery stacjonarne i bieżnie spółka Peloton, nie były w stanie utrzymać poziomu sprzedaży, gdy życie społeczne powróciło do normy" - skomentowali analitycy PIE w notatce.
Odrębne problemy
Firmy mają też odrębne problemy i powody redukcji zatrudnienia. Przejęcie Twittera przez Elona Muska zaowocowało właściwie natychmiastowym zwolnieniem niemal połowy pracowników, co miało pokazać niezadowolenie nowego szefa z działania platformy, przynoszącej straty finansowe.
Prezes Facebooka w uzasadnieniu zwolnień przywołuje rozczarowanie tempem wzrostu e-commerce oraz spadek przychodów z reklam. Facebook w tym roku pierwszy raz raportował również spadek liczby użytkowników. W przypadku tej firmy należy też wziąć pod uwagę szybki rozrost firmy w ostatnim czasie - w samym 2022 r. firma zatrudniła ok. 15 tys. osób, a więc więcej niż obejmują obecne zwolnienia.
"Firmy technologiczne odczuwają również pogorszenie koniunktury i skutki podwyższonej inflacji. Ogólna trudna sytuacja gospodarcza prowadzi do ograniczenia wydatków konsumpcyjnych oraz redukowania budżetów reklamowych. Z kolei model biznesowy wielu firm technologicznych opiera się właśnie na reklamach kierowanych do użytkowników. Narastające problemy znajdują odbicie w wycenie giełdowej - np. firmy Spotify, Meta czy Netflix straciły w ciągu roku ponad połowę swojej wartości.
REKLAMA
Pandemia COVID-19 nie stała się oczekiwanym katalizatorem cyfrowej rewolucji, rozbudziła jednak ogromne oczekiwania oraz na dwa lata odsunęła weryfikację modeli biznesowych firm technologicznych. Obecnie, gdy światowa gospodarka mierzy się z kryzysem inflacyjnym i energetycznym, wiele firm technologicznych powstałych w ostatnich dwóch dekadach przechodzi pierwszy poważny test odporności, a sądząc po skali zwolnień, niektóre go nie zdają" - napisało PIE w raporcie.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PIE/ mib
REKLAMA