Polska na czele listy krajów, do których przenoszona jest produkcja. Jest kilka powodów
Globalne łańcuchy dostaw zostały silnie dotknięte przez ostatnie zakłócenia. Prowadzi to do znacznego przesunięcia równowagi, odchodzenia od wysoce skoncentrowanych obszarów produkcji w kierunku lokalizacji bliżej rynku końcowego oraz szerszej gamy krajów o niskich kosztach pracy. Polska gospodarka na tym zyskuje.
2023-04-13, 12:09
Przenoszenie produkcji w kierunku lokalizacji rynku końcowego ma zapewnić elastyczność i odporność, które pozwolą zmniejszyć opóźnienia, koszty transportu i braki produktów na półkach. Chociaż zmiana ta trwa już od kilku lat, w ciągu najbliższej dekady nabierze ona tempa, ponieważ najbardziej ucierpiały wysoce zglobalizowane łańcuchy dostaw, które obecnie najaktywniej poszukują zmian - napisano w raporcie Reutersa.
Europejska strategia zaopatrzenia
Europejskie firmy szukają równowagi w swoich łańcuchach dostaw. Jest to część dążenia do zmniejszenia ryzyka w łańcuchach dostaw przy jednoczesnym zwiększeniu nadzoru i poprawie zrównoważonego rozwoju.
W szczególności przemysłowe serce kontynentu i jego dwa największe zakłady produkcyjne, Niemcy i Polska, są najbardziej atrakcyjnymi lokalizacjami dla sourcingu i reshoringu. Wykracza to jednak poza te dwa kraje, ponieważ istnieje szerokie zaangażowanie w pozyskiwanie większej ilości towarów z Europy - zarówno wschodniej, jak i zachodniej - oraz z jej bliskich peryferii.
Mniejsza odległość od rynku końcowego oraz rosnąca potrzeba korzystania z zasobów wykwalifikowanej siły roboczej sprawiają, że lokalizacje te znajdują się na wyższych pozycjach na liście priorytetów.
REKLAMA
Bliżej rynku końcowego
Firmy europejskie obrały drogę redukcji ryzyka. Poszukują one obecnie zakładów produkcyjnych położonych w strategicznie centralnych miejscach, które mogą zapewnić im odpowiednią siłę roboczą, stosunkowo stabilne środowisko geopolityczne, dobrą infrastrukturę i bliskość rynków. Dzięki temu w przestrzeni europejskiej pozostało dwóch wyraźnych zwycięzców: Polska i Niemcy.
Zostały one wybrane jako atrakcyjne miejsca docelowe przez 23% i 19% respondentów z Europy, co daje im odpowiednio 11% i 7% przewagi nad trzecim pod względem popularności krajem, Turcją, wybraną przez 12% respondentów w ankiecie przeprowadzonej przez Reutersa i Maersk.
- Myślę, że Europa Wschodnia będzie pierwszym zwycięzcą... Powodem, dla którego to mówię, jest to, że mają odpowiednią mieszankę zestawów umiejętności, poziom płac i zdolności, w połączeniu ze znacznymi inwestycjami, które napływają do regionu - podsumował ankietę Sushank Agarwal, dyrektor zarządzający w BCG.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib
REKLAMA