Awaria podczas załadunku tankowca. Kilkaset litrów ropy dostało się do Bałtyku

2024-02-08, 13:08

Awaria podczas załadunku tankowca. Kilkaset litrów ropy dostało się do Bałtyku
Od razu wezwano na miejsce służby ochrony środowiska i wojsko. Plamę ropy usuwają dwa okręty litewskiej marynarki. Foto: kariuomene.lt

Co najmniej 300 litrów ropy wyciekło do Bałtyku koło litewskiej Butyngi. W tym paliwowym terminalu należącym do Orlen Litwa doszło do awarii podczas załadunku tankowca - informuje rmf.fm. O incydencie służby powiadomiła sama spółka.

Według informacji stacji, w trakcie załadunku tankowca zerwała się lina cumownicza przy boi terminalu naftowego. To spowodowało, że zerwał się też przewód, którym dostarczano paliwo do ładowni statku.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że do Bałtyku dostało się kilkaset litrów ropy.

Zanieczyszczenie ma 9 km

Od razu wezwano na miejsce służby ochrony środowiska i wojsko. Plamę ropy usuwają dwa okręty litewskiej marynarki, ale prace utrudniają wysokie fale. W jej komunikacie czytamy, że do Bałtyku przedostało się 300 litrów ropy. Inspektorzy ochrony środowiska z helikoptera ocenili, że zanieczyszczenie ma długość mniej więcej 9 km, a ze względu na silne fale plama dryfuje i przesuwa się na południe od Butyngi.

Doraźna kontrola w spółce

Na miejsce polecieli litewscy specjaliści do spraw ochrony środowiska, którzy oceniają skalę zanieczyszczeń. Jak podaje portal internetowy litewskiego nadawcy publicznego LRT w związku ze zdarzeniem Departament Ochrony Środowiska rozpoczął nieplanowaną kontrolę w spółce Orlen Lietuva. Jej celem jest ustalenie dokładnej ilości ropy, która wyciekła, a także ocena wpływu zanieczyszczeń na środowisko.

Przeładunki w Butyndze odbywają się na otwartym morzu. Kompleks terminalu składa się z rurociągu, który połączony jest z należącą do firmy Orlen Lietuva Rafinerią w Możejkach, urządzeń terminalu lądowego, zbiorników, rurociągu podmorskiego i boi przeładunkowej.

PR24.pl, IAR, rmf24.pl, DoS


Polecane

Wróć do strony głównej