Polska przegrała z KE batalię o dopłaty
Przegrana Polski z Komisją Europejską przed unijnym sądem w Luksemburgu. Chodzi o zmniejszenie dopłat bezpośrednich, czyli tak zwaną modulację, w 2012 roku.
2012-09-20, 11:48
Posłuchaj
Warszawa wskazywała na nierówne traktowanie nowych i starych państw członkowskich. Sędziowie jednak odrzucili jej argumenty. Teraz Polska ma 2 miesiące na odwołanie się od wyroku do unijnego Trybunału.
Decyzja o obniżeniu dopłat bezpośrednich dla największych gospodarstw w krajach członkowskich była związana z promowaniem zrównoważonego rolnictwa. Zaoszczędzone w wyniku redukcji pieniądze miały być przeznaczone na programy rozwoju obszarów wiejskich. Jednak ich podział był zróżnicowany na nowe i stare kraje członkowskie. W nowej Unii pieniądze pozostawały w każdym z państw, natomiast w starej Piętnastce całą pulę podzielono na wszystkie państwa. A ponieważ dopłaty w starych krajach są wyższe, to i oszczędności tam były większe.
Polska uznała, że takie różnicowanie państw łamie zasady solidarności i niedyskryminacji. Domagała się uchylenia decyzji i podziału całej zaoszczędzonej kwoty na wszystkie kraje członkowskie. Unijny sąd odrzucił polską skargę, bo nie doszukał się dyskryminacji. Argumentował, że sytuacja rolnictwa jest nieporównywalna, rozróżnienie jest obiektywne.
REKLAMA