Czy inflacja zacznie spadać? Eksperci PIE przedstawili swoje prognozy

Inflacja bazowa pozostaje w Polsce wysoka i sięga 12,2 proc. Z tego powodu kolejne miesiące przyniosą jedynie drobny spadek inflacji - przekazali w komentarzu do piątkowych danych GUS eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ich zdaniem w kwietniu wyniesie ona 14,5-15 proc.

2023-04-14, 11:40

Czy inflacja zacznie spadać? Eksperci PIE przedstawili swoje prognozy
"Wolniejszy wzrost związany jest z cenami paliw i energii, co wpisuje się w tendencje widoczne w regionie" – ocenili ekonomiści z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.Foto: Shutterstock/Tupungato

"Wolniejszy wzrost związany jest z cenami paliw i energii, co wpisuje się w tendencje widoczne w regionie" - ocenili ekonomiści z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Wskazali, że wpisuje się to w tendencje widoczne w regionie: inflacja w Czechach, na Słowacji czy w Rumunii oscyluje między 14,5-15,5 proc., co oznacza że jest "tylko nieco niższa" niż w Polsce. Zaznaczyli, że problemem występującym w każdym z krajów regionu jest wysoka inflacja bazowa - w Polsce sięga ona 12,2 proc.


Posłuchaj

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich komentuje dane GUS o inflacji w marcu ("Ekspres Gospodarczy" Błażej Prośniewski PR1) 6:01
+
Dodaj do playlisty

 

"Dlatego kolejne miesiące przyniosą jedynie drobny spadek inflacji - prognozujemy, że w kwietniu wyniesie ona 14,5-15 proc. Zmiany dotyczyć będą głównie wolniejszego wzrostu cen żywności względem poprzedniego roku. Inflacja bazowa dalej pozostanie wysoka" - stwierdzili eksperci PIE.

Spowolnienie cen

W opinii PIE, od początku roku można obserwować niewielkie spowolnienie tempa wzrostu cen usług, a szybki wzrost wynagrodzeń pozostawia małe szanse na wyraźną zmianę tego trendu.

Analitycy przekazali, że obniżanie się inflacji będzie powolnym procesem. "MFW wskazuje, że zbliży się ona do celu NBP najwcześniej w 2026 r. z uwagi na powszechność podwyżek cen" – przekazali. Ich zdaniem, w tym okresie inflacja bazowa będzie jeszcze przekraczać 3 proc.

REKLAMA

"W takich warunkach polska gospodarka będzie podatna na zaburzenia na rynkach żywności czy energii – nawet niewielkie szoki będą powodować przestrzelenie celu banku centralnego" – ocenili ekonomiści z PIE.



PR1/PR24/Pap/B.Prośniewski/SW


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej