Inflacja najniższa od 10 lat. Czy grozi nam deflacja?
Wzrost cen wyhamował. Taki stabilnej i niskiej inflacji nie było od 10 lat. Ekonomiści ostrzegają, że nie ma się z czego cieszyć. Taka sytuacja grozi deflacją. Czy jest się czego bać?
2014-01-16, 12:19
Posłuchaj
Główny Urząd Statystyczny podał, że w grudniu ceny wzrosły o 0,7 proc., w cały 2013 roku zaś inflacja wyniosła 0,9 proc. – Konsumenci powinni być zadowoleni. Ceny paliw rosły bardzo wolno. Wartość innych produktów także była stabilna – wyjaśnia ekonomista Paweł Satalecki. – Konsumenci mają powody do zadowolenia – dodaje.
Stabilna inflacja pozwala utrzymywać stopy procentowe na najniższym poziomie w historii. Taka sytuacja gwarantuje tani kredyt i jest zachętą do inwestowania dla firm.
Największy wpływ na poziom inflacji w tym roku miały ceny obuwia i dzieży oraz promocje na usługi telekomunikacyjne.
Niektórzy ekonomiści ostrzegają, że grozi nam deflacja. - Deflacji trzeba się bać. Jednak uważam, że obniżki nam nie grożą. Płace rosną około 3 proc. rocznie. To jest czynnik stymulujący do wzrostu cen – uważa ekonomista.
REKLAMA
W audycji "Bardzo Ważny Projekt” również o rynku pracy.
abo
REKLAMA