Jak Koszalin radzi sobie z niesolidnymi lokatorami
Koszalin poradził sobie z długami lokatorów mieszkań komunalnych i socjalnych, którzy nie płacą czynszu. A problem jest niebagatelny – niesolidni lokatorzy są winni miastu ponad 26 mln zł.
2014-01-25, 07:07
Posłuchaj
Monika Tkaczyk, dyrektor ZBM Koszalin opowiada jak miasto radzi sobie z niesolidnymi lokatorami /Aleksandra Kupczyk, Polskie Radio/
Dodaj do playlisty
Jak informuje Monika Tkaczyk, dyrektor ZBM Koszalin, długi już nie rosną – z jednej strony miasto zaczęło eksmitować niesolidnych lokatorów, z drugiej - niektórzy z nich po prostu zaczęli odpracowywać swoje zobowiązania.
Obecnie robi to 77 osób – skierowano ich do administracji osiedlowej, muzeum, do roznoszenia korespondencji, do pomocy przy remontach klatek schodowych w budynkach. Liczba odpracowujących swoje długi wciąż rośnie.
- Mam wiaderko, szczotki i sprzątam klatki schodowe przez cztery godziny dziennie, mówi reporterowi Polskiego Radia p. Małgorzata. Teraz odpracowuje dług, który wynosił 2 lata temu ponad 20 tys. zł. Obecnie dług zmalał do 14 tys. zł.
Aleksandra Kupczyk/Krzysztof Rzyman, jk
REKLAMA
REKLAMA