Strajk Lufthansy zakończony. Nic nie dał, linia liczy straty
Milionowe straty, tysiące odwołanych lotów i brak rozwiązania sporu płacowego – tym kończy się strajk Lufthansy. Linia wznowiła dziś połączenia lotnicze.
2014-04-05, 15:23
Rzecznik prasowy Lufthansy poinformowała dziś, że wszystkie loty odbywają się zgodnie z planem i że nie ma opóźnień”.
Niektóre loty są jeszcze odwołane
Niestety nie wszystkie maszyny znajdują się jeszcze na tych lotniskach, na których są potrzebne. W związku z tym około czterdziestu lotów międzynarodowych nadal pozostaje odwołanych, w samym Monachium około dwudziestu.
Operatorzy lotnisk we Frankfurcie nad Menem, w środkowych Niemczech i w Berlinie odetchnęli z ulgą. -Wszyscy są zadowoleni , że wracamy do regularnych operacji lotniczych - powiedział rzecznik prasowy lotniska Berlin-Tegel, Lars Wagner.
Straty linii oceniane są na kilkadziesiąt mln euro
W wyniku strajku Lufthansa zanotowała kilkudziesięciomilionowe straty. Wzrosło także niezadowolenie pasażerów.
REKLAMA
Strajk nic nie dał: sporu płacowego nie rozwiązano
Brak jest także perspektyw na rozwiązanie sporu dotyczącego podwyżki wynagrodzeń i rent przejściowych dla pilotów. Kierownictwo Lufthansy nie przedstawiło Związkowi Zawodowemu Pilotów „Cockpit” żadnej nowej propozycji.
Związek żądał 10-procentowej podwyżki w przeciągu dwóch lat. Lufthansa proponowała 5,2 proc. przez ponad trzech i pół roku i jednorazową dopłatę.
Zrezygnowano z wcześniejszego projektu powiązania podwyżek wynagrodzeń z zyskami korporacji.
W przyszłym tygodniu mają zostać podjęte dalsze negocjacje.
REKLAMA
Z powodu strajku ogłoszonego przez Związek Zawodowy Pilotów „Cockpit”, Lufthansa, Lufthansa Cargo i Germanwings w środę, czwartek i piątek odwołano ok. 3800 połączeń.
REKLAMA