Amber Gold: 18 tys. pokrzywdzonych, 851 mln zł strat
Blisko 18 tys. pokrzywdzonych wierzycieli Amber Gold, w sumie ponad 40 zarzutów dla b. prezesa spółki i jego żony oraz straty pokrzywdzonych szacowane na prawie 851 mln zł - to bilans śledztwa łódzkiej prokuratury ws. jednej z najgłośniejszych afer finansowych w Polsce.
2014-08-12, 11:26
W środę mijają dwa lata od likwidacji spółki.
Zdaniem prokuratury, od początku Amber Gold była tzw. piramidą finansową i z takim zamiarem powstała. Ustalono, że nie było zewnętrznego finansowania spółki, która pozyskała z lokat od klientów prawie 851 mln zł, z czego zaledwie ponad 10 mln zł zainwestowała w złoto, które miało być ich zabezpieczeniem.
Śledztwo ws. Amber Gold zbliża się do końca
Pracuje przy nim obecnie dziewięciu prokuratorów oraz funkcjonariusze ABW z Łodzi i Gdańska. - Planujemy zakończyć postępowanie do końca tego roku - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Na wtorek śledczy zaplanowali kolejne przesłuchania b. prezesa Amber Gold Marcina P. i jego żony Katarzyny P. Prokuratura zamierza uzupełnić im zarzuty dotyczące oszustwa. W najbliższych dniach wystąpi też do sądu o kolejne przedłużenie aresztu dla Marcina P. (obecnie upływa on 28 sierpnia).
(Zbyt) wysokie oprocentowanie
Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 roku Amber Gold ogłosiła decyzję o likwidacji, nie wypłacając ulokowanych środków i odsetek tysiącom klientów firmy.
Śledztwo ws. Amber Gold wszczęła w 2010 r. Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz po zawiadomieniu Komisji Nadzoru Finansowego, która podejrzewała, że firma prowadzi działalność bankową bez stosownych zezwoleń. Na początku lipca 2012 r. śledztwo przejęła gdańska prokuratura okręgowa, a we wrześniu - decyzją prokuratora generalnego - trafiło ono do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która prowadzi je razem z ABW.
Syndyk Amber Gold otrzymał złoto. Wystarczy go na 1 proc. zobowiązań
TVN24/x-news
PAP, abo