W Brukseli rozmowy ws. rosyjskiego embarga
Dziś kolejne rozmowy o rosyjskim embargu. Eksperci ds. rolnictwa państw członkowskich spotkają się w Brukseli, by omówić wpływ sankcji Moskwy na unijny rynek, a także możliwości wsparcia poszkodowanych rolników.
2014-08-14, 09:25
Komisja Europejska jest w trakcie gromadzenia danych na temat potencjalnych skutków rosyjskiego embarga. Wiele krajów - jak chociażby Polska - swoje wyliczenia już przedstawiło, ale - zdaniem Brukseli - to za mało, by uzyskać pełny obraz sytuacji na rynku. - Jest dla nas jasne, że potrzebujemy więcej danych ze strony krajów członkowskich i to jest jedna z kwestii, którą się dziś zajmiemy - powiedział rzecznik Komisji ds. rolnictwa Roger Waite.
Resort rolnictwa dokumentuje
Resort rolnictwa wydał instrukcję w sprawie dokumentowania przez producentów działań związanych z brakiem możliwości sprzedaży warzyw z powodu rosyjskiego embarga.
Jak czytamy w instrukcji, producenci warzyw, którzy zamierzają przekazać je organizacjom charytatywnym dla najuboższych lub oddać do biodegradacji, powinni "złożyć niezwłocznie stosowne powiadomienie na piśmie do właściwego Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego".
- W przypadku członków grup i organizacji producentów owoców i warzyw powiadomienia powinny być kierowane do ARR za pośrednictwem tych grup i organizacji - czytamy w instrukcji.
Resort podkreśla, że wszystkie czynności związane z przekazaniem organizacjom charytatywnym lub biodegradacją warzyw muszą być dokonane pod nadzorem właściwych służb kontrolnych. Muszą też zostać udokumentowane protokołem potwierdzającym przeprowadzenie przekazania lub biodegradacji dla całej ilości zgłoszonego produktu.
Nadzór nad wszystkim czynnościami sprawować będą właściwe służby kontrolne.
Ministerstwo Rolnictwa podkreśla, że zgłaszając Agencji Rynku Rolnego warzywa do przekazania lub biodegradacji należy wskazać m.in. miejsce położenia uprawy, z której pochodzi produkt.
Decyzji nie będzie
Po czwartkowym spotkaniu nie należy się spodziewać żadnych konkretnych decyzji. Unijni eksperci co najwyżej określą, które produkty wymagają natychmiastowych działań. W tym tygodniu Komisja zapowiedziała już nadzwyczajne środki wsparcia dla producentów brzoskwiń i nektarynek z czterech krajów Wspólnoty. Uznała, że rosyjskie restrykcje jeszcze bardziej skomplikowały sytuację w sektorze, który już wcześniej zmagał się z poważnymi problemami. Nieoficjalnie w Brukseli można usłyszeć, że następni w kolejce mają być producenci ogórków. Decyzje w sprawie tzw. produktów wrażliwych mają zapaść w ciągu kilku dni.
IAR, abo
REKLAMA
REKLAMA