5 tys. rad nadzorczych w Europie czeka na kobiety
Do 2020 roku 40 procent członków rad nadzorczych europejskich spółek notowanych na giełdach powinny stanowić kobiety. Jaki jest obecnie udział kobiet w organizacjach i radach nadzorczych pokazuje najnowszy raport firmy doradczej EY pt. "Czas na różnorodność - zwiększanie wydajności rad nadzorczych".
2014-09-14, 18:17
Posłuchaj
Jak wynika z przyjętej przez Parlament Europejski ustawy o parytetach w dużych firmach, w ciągu najbliższych 6 lat muszą zostać przeprowadzone zmiany w radach nadzorczych europejskich firm, tak aby w 2020 r. 40 procent ich członków stanowiły kobiety.
Parytety w 5 tys. firm w Unii Europejskiej
Przepisy nie będą obowiązywać w przypadku firm zatrudniających mniej niż 250 pracowników i z przychodem niższym niż 50 mln euro rocznie. Jednak nadal dotyczyć będą około 5 tys. przedsiębiorstw w Unii Europejskiej.
Jak wynika z raportu, parytety zostały już wprowadzone przez Norwegię (w 2008 roku), a następnie przez Belgię, Francję, Islandię, Włochy, Hiszpanię, Holandię oraz Finlandię (w której parytety dotyczą jedynie spółek skarbu państwa).
Kobiety nadal w mniejszości w radach nadzorczych
Generalnie kobiety stanowią obecnie zaledwie 18 proc. członków rad nadzorczych największych, europejskich firm, a w naszym kraju jeszcze mniej - mówiła w Polskim Radiu 24 Katarzyna Twarowska, dyrektor Ernst&Young Audyt Polska, prezes Fundacji Liderek Biznesu.
REKLAMA
W Polsce dużo się musi zmienić zwłaszcza w firmach państwowych, które nowe zasady mają obowiązek wprowadzić już w 2018 roku.
Ważne nie tylko kobiece parytety
– Obecność kobiet w organach zarządczych i nadzorczych to jedna kwestia, ale drugą jest tzw. „diversity” - różnorodność, która wnosi do firm dodatkową wartość. I nie chodzi wyłącznie o różnorodność pod względem płci - podkreśla ekspertka EY.
Zdaniem ekspertów EY, różnorodność w organizacjach powinna obejmować także pochodzenie, narodowość, uwarunkowania kulturowe czy doświadczenie zawodowe.
Różnorodność sprzyja efektywności
Raport potwierdza, że zrównoważone zespoły pracują znacznie efektywniej, przy czym jeszcze ważniejsza jest równowaga na stanowiskach zarządczych, a nie tylko nadzorczych. Zwiększenie udziału kobiet powinno być celem przede wszystkim dla firm z sektora FMCG, gdyż kobiety odpowiadają za około 80 proc. globalnych zakupów konsumenckich.
REKLAMA
– Tym bardziej, że udział kobiet w biznesie przynosi wymierne korzyści, a wiele firm chroni wręcz przed bankructwem - podkreśla Katarzyna Twarowska
Parytety ważne, ale warto uczyć się na błędach
Termin wprowadzenia parytetów zbliża się wielkimi krokami ( 2020 lub 2018 r.) i zarówno rządy, jak i firmy muszą się do tego odpowiednio przygotować aby nie stracić ważnych zasobów ludzkich. Autorzy raportu EY przestrzegają jednak, aby nie powtórzyła się sytuacja z Norwegii.
Na początku wprowadzenia parytetów w tym kraju powierzono stanowiska w radach nadzorczych kobietom, które do tej pory były liniowymi menedżerami, nie były natomiast przygotowane do pełnienia funkcji nadzorczych. W efekcie firmy utraciły dobrych menedżerów i nie zyskały wartościowych członków rad nadzorczych.
Tego, że nie obyło się to bez szkody dla wyników firm, nie musimy dodawać.
REKLAMA
Warto natomiast zauważyć, i to pokazuje raport EY, że kobiety na stanowiskach zarządczych umieją słuchać innych i patrzą na biznes długoterminowo. Zwracają też uwagę na tak istotne kwestie jak: rozwijanie talentów oraz równowaga pomiędzy życiem osobistym i zawodowym. Należy je tylko do umiejętności dzielenia się swoją intuicją z innymi członkami zarządów czy rad nadzorczych firm, odpowiednio i na czas przygotować.
Halina Lichocka
REKLAMA