Hotel widmo we Włoszech

Wszyscy wiedzieli o tym hotelu, turyści z Włoch i z zagranicy, tylko nie urząd skarbowy, dla którego przez pięć lat był on hotelem-widmem. Oficjalnie go bowiem nie było, podobnie jak jego gości.

2014-09-23, 08:59

Hotel widmo we Włoszech
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

W tym hotelu nie płacili podatków, ale również nie meldowali gości, relacja (IAR) Marek Lehnert, Rzym
+
Dodaj do playlisty

Hotel w pięknym XIX zameczku znajduje się w okolicach Alessandrii w Piemoncie. Ma cudowne położenie, widok z okien jest wspaniały. Na uznanie zasługuje urządzenie pokojów oraz hotelowa restauracja. O tym wszystkim goście pisali w Internecie w samych superlatywach.

Szara strefa

Nikt nie domyślał się, że hotel działał w szarej strefie, niemal pod ziemią. Nie był znany fiskusowi ani policji, ponieważ właściciele starali się ukryć przed światem jego istnienie. Nie płacili podatków, ale również nie meldowali gości. Pięć lat zabrało włoskiej gwardii finansowej odkrycie go i ustalenie, na ile w ten sposób okradziono skarb państwa. Z szacunków wynika, że co najmniej na milion trzysta tysięcy euro. Szwedzki właściciel natychmiast przystąpił do płacenia grożącej mu kary, więc hotelu-widma nie zamknięto. Ku radości rodzimej i zagranicznej klienteli.
IAR, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej