Polskie mięso promuje się na nowych rynkach
Następstwa wystąpienia Afrykańskiego Pomoru Świn (ASF) i agresywnej polityki gospodarczej Rosji wobec Unii Europejskiej, w tym Polski, oddziaływają ujemnie na kondycję polskiego przetwórstwa mięsa.
2014-10-06, 10:39
Posłuchaj
Witać już pierwsze konsekwencje tej sytuacji mówi Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego. - Pierwszym odczuwalnym skutkiem jest spadek zatrudnienia. Zakłady mięsne zostały zmuszone do redukcji swoich kosztów, zwłaszcza te, które produkowały na rynki wschodnie.
Nowe rynki zbytu
Wiele się mówi, że teraz trzeba szukać nowych rynków zbytu. - Nowych rynków nie jesteśmy w stanie zdobyć w ciągu jednego dnia. Ale utrzymujemy i rozwijamy te rynki, które są dla nas otwarte. Włochy stały się liderem odbiory naszego mięsa. Słowacja jest dużo kupuje. Czesi mimo negatywnych działań wizerunkowych również importują z Polski. Dużym odbiorcą jest również Ameryka. Kanada się stopniowo otwiera – wylicza gość.
Ważna jest promocja
Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego przygotowała już kolejny wniosek o przyznanie unijnego wsparcia na rozwijanie działalności promocyjnej.
Plany organizacji dotyczą popularyzowania polskiego mięsa i przetworów z niego, w takich krajach jak: Mongolia, RPA, Indonezja, Algieria czy Maroko.
REKLAMA
Tym zamiarom sprzyja fakt, że Bruksela przyznała krajom najbardziej dotkniętym przez rosyjskie embargo dodatkowe fundusze na promocję produktów spożywczych w wysokości 30 milionów euro.
Dariusz Kwiatkowski, abo
REKLAMA