Eksport polskiej żywności: czy będzie kolejny rekord?
Ten rok, mimo wielu trudności, nasi eksporterzy mogą zaliczyć do udanych. Możliwe nawet, że uda się pobić kolejny rekord, czyli 20 mld euro.
2014-12-16, 11:04
Posłuchaj
Sprzedaż polskich produktów za granicę rośnie nieprzerwanie od przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej -mówi Michał Koleśnikow, analityk Banku Gospodarki Żywnościowej. - W warunkach unijnych jesteśmy w stanie znacznie zwiększać eksport, dużo szybciej niż import żywności produktów rolnych. Wygrywamy po prostu z konkurencją. Mają znaczenie wciąż oczywiście dużo niższe koszty pracy, niższe koszty ziemi, dosyć dobra wydajność. Ale wygrywamy przede wszystkim w tych branżach gdzie jest duży udział pracy w kosztach, czyli sektor owocowo i warzywny, sektor mięsa i sektor mleczarski – wylicza gość.
Kto kupuje naszą żywność?
Najwięcej eksportujemy do Niemiec. – To dosyć naturalne Niemcy są naszym największym partnerem handlowym, dzieje się tak również w przypadku produktów rolnych i żywności. Niemcy są od lat naszym największym odbiorcą, tak jest i dzisiaj. Natomiast na drugie miejsce kilka lat temu wysunęła się Wielka Brytania, która również jest dużym importerem żywności, dużym krajem unijnym i nie bez znaczenie jest fakt, że wielu Polaków wyemigrowało na Wyspy – dodaje.
Do Niemiec trafia 22 proc. naszej żywności, Do Wielkiej Brytanii i Francji po 7 proc., do Czech zaś 6 proc.
Obecnie Polska jest 6-tym producentem żywności w Unii Europejskiej. Coraz więcej naszych produktów w ostatnich latach trafia do krajów poza unijnych. Szybko rośnie eksport np. do Azji czy Ameryki.
REKLAMA
Justyna Golonko, abo
REKLAMA