1 maja Święto Pracy. Polacy pracują prawie najwięcej w Europie. Czy efektywnie?
Statystyczny Polak pracuje aż 42,5 godziny tygodniowo - tak wynika z najnowszych badań Eurostatu. To niemal najwięcej w Europie. Wyprzedzają nas tylko Grecy.
2015-05-01, 14:19
Posłuchaj
Nasz czas wykonywanej pracy zawodowej w ciągu ostatnich 10 lat jeszcze się wydłużył - tak wynika z badania GUS, Budżetu czasu ludności, tłumaczy dr Piotr Łysoń z Głównego Urzędu Statystycznego.
- Czas poświęcany pracy, przez tych którzy pracują, jest istotnie większy. Wzrósł o około pół godziny w całej zbiorowości. U kobiet wzrósł o 39 minut, u mężczyzn o 24 minuty. Jest to liczone dla tych, którzy wykonywali pracę w dniu badania. Przeciętny czas wykonywania pracy wśród mężczyzn to jest 8 godzin i 3 minuty, natomiast wśród kobiet – 7 godzin i 2 minuty - mówi dr Piotr Łysoń.
Umiemy odpoczywać od pracy
Te dane nie zaskakują Moniki Gładoch z Pracodawców RP. O tym, że pracujemy coraz więcej mówi się już od wielu lat. Ale od pracy umiemy też odpoczywać.
- Jesteśmy w czołówce krajów, gdzie pracuje się bardzo długo, w ciągu dnia i w ciągu tygodnia roboczego. Natomiast Polacy potrafią się „zresetować”, potrafią zrobić przerwę, wtedy kiedy są zmęczeni. Tak wynika przynajmniej z badań Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Biorąc pod uwagę, że co 10. zwolnienie lekarskie jest kwestionowane przez ZUS, to znaczy, że albo idziemy na urlop, a jeśli się nie da, to korzystamy ze zwolnienia lekarskiego - mówi Monika Gładoch.
Sztywne godziny pracy
Jeśli zaś pracujemy, to najczęściej w systemie sztywnych godzin pracy. Tak pracuje aż 3/4 osób pracujących, dodaje dr Piotr Łysoń.
- Mają określoną godzinę rozpoczęcia i zakończenia pracy. Pracują określoną liczbę dni w tygodniu i nie ma możliwości zmiany tych ustaleń. W szerszym zakresie dotyczy to kobiet niż mężczyzn. Tak pracuje 78 proc. kobiet pracujących w dniu badania GUS, a niecałe 73 proc. mężczyzn - mówi dr Piotr Łysoń.
Polacy pracują nieefektywnie
Pracujemy jednak nieefektywnie. Bo według danych OECD wynika, że choć w pracy siedzimy długo, to jej efektywność wśród Polaków nie jest zbyt wysoka, dodaje Monika Gładoch.
- Efektywność pracy nie jest taka, jakiej byśmy oczekiwali. Np. Niemcy wyprzedzają nas trzykrotnie, jeżeli chodzi o wydajność pracy. Ciągle więc odbiegamy od średniej unijnej. Uczymy się pracować. Pracodawcy uczą się właściwie organizować pracę, to nie jest takie proste. Efektywność zawsze wiąże się z pewną zaradnością, ale chyba też z rodzajem uczciwości w pracy. Rzeczywiście pracujemy długo, ale czy jest to w 100 proc. czas poświęcany na pracę, do końca nie jesteśmy pewni. Okazuje się, że tzw. anomia pracownicza, która w Polsce jest bardzo wysoka, m.in. objawia się pozorowaniem pracy. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich pracowników, ale wybrani są w tym mistrzami - mówi Monika Gładoch.
Efektywność pracy i wynagrodzenia rosną
Co ważne jednak efektywność pracy Polaków rośnie - i to są najwyższe wzrosty wśród wszystkich krajów Europy Zachodniej. W ciągu ostatnich dziesięciu lat produktywność wzrosła o 30 proc., płace o 28 proc. Wynagrodzenie rośnie z roku na rok.
- Zapewne nie każdy odczuje to we własnym portfelu, że pieniędzy mu przybywa, ale dane pokazują, że każdego roku, o te parę punktów nawet, płaca wzrasta. Również jesteśmy mniej więcej po środku krajów Unii Europejskiej, jeśli chodzi o wzrost średniej płacy - mówi Monika Gładoch.
W marcu średnie wynagrodzenie wzrosło w ujęciu rocznym o 4,8 proc. Średnia krajowa brutto wyniosła 4017,75 zł, co oznacza, że rok do roku wzrosła o ponad 185 zł, a w ujęciu miesięcznym poprawiła się o ponad 160 zł. Co ważne, zdaniem ekspertów, płace nadal powinny rosnąć w podobnym tempie.
Justyna Golonko, awi
Patryk Góralowski, partner zarządzający, Knowledge Brasserie – edukacyjne delikatesy: dwie trzecie pracowników nie angażuje się w pracę.
REKLAMA
Źródło: Newseria
REKLAMA