Rosja rozszerza embargo. Polski eksport na tym nie ucierpi
Rosja poszerza listę polskich artykułów spożywczych objętych embargiem. Od piątku znajdują się na niej także puszkowane szproty w oleju. Decyzję podjął rosyjski państwowy nadzór ochrony praw konsumenta. Powód to rzekome negatywne wyniki kontroli w jednym z pomorskich zakładów przetwórczych.
2015-08-14, 18:33
Posłuchaj
Główny Inspektorat Weterynarii zapewnia, polskie wyroby rybne spełniają wszelkie wymogi unijne. Ich spożywanie to nie tylko gwarancja smaku, ale i zdrowia. Dlatego eksperci nie mają wątpliwości, decyzja rosyjskich służb ma charakter polityczny. Takiego działania można było się spodziewać -uważa Małgorzata Starczewska Krzysztoszek główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. - Można spodziewać się po Rosji wskazania kolejnych towarów, które zostaną objęte embargiem. To jest oczywiście suwerenna decyzja władz. Pytanie tylko co na to społeczeństwo rosyjskie, które musi płacić coraz wyższe ceny, a w sklepach jest coraz mniej produktów – zastanawia się specjalistka.
Dużo produktów z Polski jest w Rosji zakazane
Co ważne, rosyjskie NIET dla polskich szprotek nie będzie miało wpływu na wyniki eksportowe polskiej żywności -podkreśla Michał Koleśników ekonomista BGŻ BNP Paribas.
- Ten nabój został wystrzelony. W arsenale władz rosyjskich jest coraz mniej tych naboi. Większość naszego eksportu jest już zakazana – podkreśla gość.
Polacy znaleźli nowe rynki zbytu
Paradoksalnie, rosyjskie embargo na unijną w tym i polską żywność, miało ostatecznie pozytywny efekt. Duża część produkcji znalazła zbyt na innych również nowych rynkach -przypomina Małgorzata Starczewska Krzysztoszek. - Okazało się, że mogliśmy znaleźć bardzo szybko nowe rynki. W bardzo wielu przypadkach produkty objęte rosyjskim embargiem udało się nowym odbiorcom sprzedać drożej niż do Rosji. Mam nadzieję, że podobnie będzie w przypadku szprotek – ocenia sytuację rozmówczyni.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Polski eksport nadal rośnie
Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku, mimo embarga, wartość eksportu polskiej żywności wzrosła o 7 proc. a nasze produkty znalazły się na tak chłonnych rynkach jak azjatyckie czy afrykańskie -dodaje Michał Koleśnikow.
W tym roku ma paść kolejny eksportowy rekord
Jak zapowiada ministerstwo rolnictwa, Polska sprzeda za granicą żywność za 25 mld euro. zdaniem eksperta może go jedynie osłabić nieco susza.
Na razie jednak trudno dokładnie szacować jak duży będzie miała wpływ na eksport susza. Analitycy wstępnie mówią o poziomie 1 -2 pkt proc..
Dobrą wiadomością jest to, że eksport produktów rolno-spożywczych tylko w I półroczu, wg danych GUS, był wyższy o ponad 6 proc. licząc rdr.
Elżbieta Szczerbak, abo
REKLAMA