BIEC: we wrześniu spadł Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, spadł we wrześniu br. o 1,1 pkt - poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Eksperci zwracają uwagę, że pogarsza się sytuacja finansowa przedsiębiorstw.

2015-09-28, 09:26

BIEC: we wrześniu spadł Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury
. Foto: Glow Images/East News

Eksperci BIEC ocenili, że szanse na wyraźne przyspieszenie gospodarki w drugiej połowie roku z miesiąca na miesiąc maleją. - W dalszym ciągu spada wydajność pracy w sektorze przetwórczym i pogarsza się sytuacja finansowa przedsiębiorstw. Na polską gospodarkę niekorzystnie oddziałują również czynniki zewnętrzne, takie jak słaby wzrost gospodarczy głównych gospodarek europejskich i słabnące tempo wzrostu Chin - podkreślili.

Z zaprezentowanych danych wynika, że "spośród ośmiu składowych wskaźnika w tym miesiącu żadna nie poprawiła się w stosunku do sytuacji sprzed miesiąca; wpływ czterech składowych był neutralny, a cztery działały w kierunku jego spadku".

Pogorszenie ocen na temat sytuacji finansowej przedsiębiorstw


Specjaliści BIEC zwrócili uwagę, że najsilniejszy negatywny wpływ na wartość wskaźnika miało pogorszenie ocen na temat sytuacji finansowej przedsiębiorstw. - Pierwsze symptomy trudności w realizacji wyników finansowych przedsiębiorcy sygnalizowali już w czerwcu br. W kolejnych miesiącach oceny menedżerów na temat stanu finansów firm systematycznie pogarszały się. Najgorsze oceny dominują wśród firm małych, zatrudniających do 50 pracowników - czytamy w raporcie.

Jak podkreślili autorzy badania, na zły stan finansów wskazują przede wszystkim firmy produkujące odzież, branża paliwowa i przemysł metalurgiczny. Najlepiej radzi sobie przemysł chemiczny i farmaceutyczny.

Wydajność pracy w sektorze przedsiębiorstw


Eksperci BIEC zauważyli ponadto, że negatywny wpływ na wartość wskaźnika ma wydajność pracy w sektorze przedsiębiorstw. - Jej systematyczne pogarszanie obserwujemy od blisko dwóch lat. Proste sposoby podnoszenia wydajności pracy, związane z lepszym zarządzaniem, wyczerpały się. Gospodarka cierpi z powodu niskiej stopy inwestycji sektora prywatnego, szczególnie zaś inwestycji w nowocześniejsze od dotychczasowych technologie, pozwalające produkować towary wyżej przetworzone - zaznaczono.

- Od trzech miesięcy tempo napływu nowych zamówień do przedsiębiorstw nie zmienia się istotnie. O ile w przypadku zamówień realizowanych na rynek krajowy dominuje niewielka - kilkuprocentowa przewaga firm odczuwających ich przyrost nad tymi, które odczuwają kurczenie się portfela zamówień, o tyle zamówienia zagraniczne wyraźnie zmniejszają się. Kurczący się portfel zamówień eksportowych to z jednej strony efekt słabego ożywienia na naszym głównym eksportowym rynku, jakim są kraje Unii Europejskiej, z drugiej zaś konsekwencja pogarszającej się wydajności pracy, która wpływa negatywnie na konkurencyjność polskiej oferty na rynkach zagranicznych - dodano.

PAP, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej