Nowa dłoń z drukarki 3D. Nowoczesne technologie zmieniają nasze życie

Julia Iwaniec urodziła się z nie do końca wykształconą lewą dłonią. Szansą dla dziewczynki na odzyskanie przynajmniej części sprawności ręki okazała się proteza z drukarki 3D.

2015-10-16, 13:00

Nowa dłoń z drukarki 3D. Nowoczesne technologie zmieniają nasze życie
Julka dostała nową dłoń wydrukowaną z plastiku dzięki wrocławskiej firmie PriPla. Foto: Materiały prasowe PriPla

Posłuchaj

O nowej dłoni z drukarki 3D mówili w radiowej Jedynce goście Porannych rozmaitości: Julia i Artur Iwaniec, Natalia Polakowska, projektantka z firmy PriPla i Michał Dyszkiewicz, współautor protezy (Przemysław Gałecki, Polskie Radio Wrocław)
+
Dodaj do playlisty

9-letnia dziś dziewczynka nie ma palców. Mimo niepełnosprawności dziewczynka od początku rozwijała się świetnie, ale jej tata, Artur Iwaniec, nie ustawał w poszukiwaniu pomocy dla dziecka.

- Mówiłem do Julki: kiedyś technologia się tak rozwinie i będziesz miała taką rękę jak Luke Skywalker (bohater Gwiezdnych wojen – przyp. red.) – mówi gość radiowej Jedynki.

Znalazł ogólnodostępne wizualizacje i projekty protezy Cyber Beast.

Idealnym rozwiązaniem okazało się wydrukowanie nowej dłoni z plastiku.

REKLAMA

Pomogła firma z Wrocławia

- Znalazłem trzy firmy, z czego dwie mnie zignorowały – wspomina Artur Iwaniec.

Zupełnie inaczej zareagowali projektanci z wrocławskiej firmy PriPla.

- Nie mieliśmy wątpliwości, żeby się tego podjąć – zaznacza Natalia Polakowska, główna projektantka firmy. – Od początku postawiliśmy sobie jasne cele, że chcemy stworzyć protezę, która będzie chwytać – dodaje.

Nowa dłoń w trzy dni

Projektanci odlali gipsowy model dłoni, a następnie sfotografowali go z każdej strony, a zdjęcia pozwoliły stworzyć trójwymiarową wizualizację. Sam druk trwał trzy dni.

REKLAMA

- Eksperymentowaliśmy z różnymi linkami, sznurkami, nitkami, dratewkami. Okazało się, że żaden z tych materiałów nie jest odpowiedni, ze względu na to, że się ściera, zawadza, blokuje. W końcu skończyliśmy na żyłce używanej do wędkowania - mówi Michał Dyszkiewicz, współautor protezy.

Na początku dziewczynka miała problem z chwytaniem przedmiotów za pomocą nowej protezy, ale po kilku tygodniach oswoiła „cybernetyczną bestię”, która pomaga jej przy każdej pracy i zabawie.

Prace nad nową wersją protezy

To jednak nie koniec projektu. Członkowie zespołu już pracują nad nową wersją protezy. Będzie jeszcze bardziej precyzyjna i wygodniejsza.

Możliwości, jakie stwarza technologia 3D, będą zapewne szansą na odzyskanie zdrowia i sprawności dla coraz większej liczby osób.

REKLAMA

Przemysław Gałecki, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej