Bankowość mobilna jest najbardziej zagrożona cyberprzestępczością
Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega, że osoby korzystające z bankowości w smartfonach są bardziej narażone na cyberprzestępstwa, niż osoby korzystające z bankowości elektronicznej w komputerze stacjonarnym.
2015-11-13, 10:09
Posłuchaj
Klient wykonując operację finansową przy użyciu komputera wykorzystuje dwa urządzenia. Komputer i telefon, który służy do weryfikacji i zatwierdzenia dokonywanej operacji. Najczęściej polega to na otrzymaniu smsa z kodem, który trzeba wprowadzić w komputerze. To bezpieczniejsze niż wykonywanie operacji bankowych przy użyciu tylko smartfona – Jeśli dokonujemy płatności z urządzenia mobilnego to również przez to urządzenie mobilne dokonuje się autoryzacja. Wówczas wystarczy, że cyberprzestępca przejmie kontrolę tylko nad jednym urządzeniem – tłumaczy Maciej Krzystoszek z Komisji Nadzoru Finansowego. Dlatego cyberprzestępcy częściej obierają sobie za cel klientów bankowości mobilnej.
Czego nie robić?
Często największym zagrożeniem nie są wirusy komputerowe. Bardzo skuteczny jest phishing. Cyberprzestępcy podszywają się pod kogoś innego i wysyłają e-maile z linkiem, po kliknięciu którego jesteśmy przekierowywani na stronę www z wirusem. Wysyłają też smsy z takimi odnośnikami. Klienci natomiast często nie czytają ostrzeżeń, wchodzą, na niezaufane strony oraz bez zastanowienia podają swój login i hasło do konta. W ten sposób ułatwiają pracę cyberprzestępcom.
Zabezpieczenia
W związku z powyższym najlepszą formą obrony jest zdrowy rozsądek. Musimy być bardziej uważni i świadomi czyhających w internecie niebezpieczeństw. Dopiero drugą linią obrony są programy antywirusowe. I jak się okazuje nie pomogą one każdemu – Wirusy na komórkach z systemem Windows Phone praktycznie nie istnieją. Nie istnieją praktycznie w ogóle wirusy na iPhone’y, wirusy istnieją na urządzenia z Androidem, które w Polsce stanowią mniej więcej 70 proc. rynku, czyli dużą część. Kiedy takie wirusy łapiemy w komórce? Wtedy kiedy instalujemy aplikacje spoza oficjalnego sklepu Google Play – ostrzega Witold Tomaszewski z portalu telepolis.pl.
A w Polsce bardzo dużo użytkowników instaluje nielegalne aplikacje. Przede wszystkim powinniśmy więc korzystać z zaufanych stron i źródeł. A programy antywirusowe? Te oczywiście mogą nam pomóc w zachowaniu bezpieczeństwa. Pamiętać jednak należy, że dobry program antywirusowy, to ten, za który trzeba zapłacić. Poza tym nie warto instalować kilku takich aplikacji. Gdy uruchomionych będzie więcej niż jeden taki program mogą one nawzajem zakłócać swoją pracę. Jedno zabezpieczenie wystarczy.
REKLAMA
Kamil Piechowski, abo
REKLAMA