Związkowcy z PAK protestowali przed Polsatem przeciwko obniżkom płac. Chcą pomocy rządu
Pracownicy Zakładów Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin manifestowali w Warszawie. Przed siedzibą telewizji Polsat po południu odbyła się pikieta, skierowana do właściciela firmy, w której pracują i założyciela telewizji Zygmunta Solorza-Żaka.Domagają się wycofania zapowiadanych cięć w płacach i przedstawienia wizji rozwoju zakładów.
2015-12-16, 19:39
Posłuchaj
Energetycy i górnicy z Wielkopolski walczą o wycofanie zapowiadanych cięć w płacach i zwolnień grupowych.
Przedstawiciele elektrowni PAK spotkali się z ministrem energii
Po manifestacji przedstawiciele pracowników elektrowni udali się do ministerstwa energii gdzie spotkali się z ministrem - Krzysztofem Tchórzewskim.
Szef Solidarności w Zespole Elektrowni Pątnów Adamów Konin i spółek zależnych Piotr Rybiński powiedział IAR, że na spotkaniu przedstawili ministrowi pełną analizę i ocenę sytuacji z ich strony.
̶ Poprosiliśmy o analizę, ponieważ problem jest złożony, dotyczy działań na przestrzeni 15 lat, musimy dać teraz czas panu ministrowi i jego służbom, aby przejrzeli pewne dokumenty- powiedział Rybiński.
REKLAMA
W zespole elektrowni PAK i w spółkach zależnych pracuje około 7 tysięcy ludzi. Jak twierdzą pracownicy, ich pensje wynoszą od 2 do 3, 5 tysiąca złotych. Zapewniają, że jeżeli kierownictwo nie wycofa się z zapowiedzianej obniżki wynagrodzenia wrócą do Warszawy na protesty w nowym roku.
Rada nadzorcza PAK zapowiada rozmowy w przyszłym roku
Ze związkowcami spotkał się członek rady nadzorczej Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin Wiesław Walendziak, który zapowiedział, że chce rozmawiać i zaproponował, żeby spotkanie odbyło się w nowym roku.
Zysk naszych zakładów w latach 2009- 2011 to ponad miliard złotych
Na transparentach można było przeczytać m.in: ,,Solorz do roboty za 1500 złotych", ,,Nie damy zgasić światła w Koninie", ,,Słońce Polsatu nie dla pracowników PAK-u". Pikieta to odpowiedź na zapowiadane cięcia - obniżkę płac o 20 procent i zwolnienia grupowe.
Gdzie podziały się te pieniądze? - pyta Piotr Rybiński z Solidarności 80. Przypomniał, że to załoga wypracowała tamte zysku. Związkowiec uważa, że właściciel Polsatu wbrew zapowiedziom nie inwestuje w firmę. Pożyczył jedynie 50 milionów euro na modernizację jednego z zakładów, ale odebrał te pieniądze z zyskiem. Zapisy umowy prywatyzacyjnej pozostają na papierze - żali się Piotr Rybiński.
Związkowcy domagają się od właściciela zespołu elektrowni Pątnów-Adamów-Konin realizacji umowy prywatyzacyjnej, wycofania się z zapowiadanych cięć i przedstawienia konkretnej wizji rozwoju zakładów. Pikieta potrwa do 14.00.
REKLAMA
IAR, abo, jk
REKLAMA