Zmiany na lotnisku Chopina. Nowy dyrektor o swoich planach
Koniec z wynajmowaniem firm ochroniarskich, wpisanie lotniska w system komunikacyjny kraju oraz nowa rola dla portu. Nowy dyrektor lotniska Chopina w Warszawie Mariusz Szpikowski przedstawił swoje plany.
2016-01-19, 16:45
Posłuchaj
Jego zdaniem, zarówno system drogowy, jak i kolejowy powinien współpracować z siecią krajowych lotnisk, a przede wszystkim ze stołecznym, największym w kraju portem. Szpikowski uważa też, że należy się zastanowić nad podziałem ruchu lotniczego między lotniskiem Chopina, a portem w Modlinie. Jego zdaniem można rozważyć przeniesienie rejsów długodystansowych poza Warszawę. Wtedy połączenia te byłyby obsługiwane przez port w Modlinie. Dyrektor podkreślił jednak, że na tym etapie nie można mówić o konkretach. Zaznaczył, że może się niedługo okazać, że będzie konieczne pozostawienie tych połączeń na lotnisku Chopina.
Nowy dyrektor zadeklarował, że jest przeciwnikiem wynajmowania prywatnych firm do ochrony lotnisk. Niedawno, poprzednia dyrekcja portu wymówiła umowę firmie, która świadczyła takie usługi. Mariusz Szpikowski uważa, że eksperyment z prywatnym podmiotem nie sprawdził się. Podkreślił, że ochronę lotnisk powinni zapewnić albo jego pracownicy, albo spółka córka, utworzona specjalnie w tym celu. Umowa z prywatną firmą wygasa w czerwcu. Po tym terminie ochrona powinna zostać zorganizowana na nowo.
Mariusz Szpikowski od lat jest związany z branżą lotniczą. Pracował między innymi w Air Italy, LOT AMS, Air Poland. Pracował też w firmach audytorskich KPMG oraz Ernst &Young.
IAR, fko
REKLAMA
REKLAMA