Czechy: zawarcie strategicznego partnerstwa z Chinami

Podczas wizyty w Pradze prezydent Chin Xi Jinping zainaugurował we wtorek wraz z prezydentem Czech Miloszem Zemanem strategiczne partnerstwo łączące oba ich kraje, dzięki któremu, jak liczą czeskie władze, Czechy staną się dla Chin bramą do Unii Europejskiej.

2016-03-29, 15:54

Czechy: zawarcie strategicznego partnerstwa z Chinami
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: SW1994/CC0 Public Domain/FAQ/pixabay

Poza deklaracją o strategicznym partnerstwie obie strony podpisały kilkanaście memorandów o porozumieniu, które odzwierciedlają czeskie aspiracje zwiększenia wymiany handlowej z Chinami oraz nadzieję na większe chińskie inwestycje.

- Moim życzeniem jest, aby Republika Czeska stała się dla Chin bramą do Unii Europejskiej, spokojnym portem, do którego chińskie statki wrócą po każdej burzy, i gdzie zostaną przyjaźnie powitane - powiedział Zeman. Według niego chińskie inwestycje w Czechach wyniosą w tym roku 95 mld koron, czyli ok. 3,5 mld euro.

Prezydent Xi wyraził nadzieję na "pragmatyczną współpracę" między Pekinem a Pragą, a także na wzmocnienie łączących je więzi.

Xi jest pierwszym w historii prezydentem Chin odwiedzającym Czechy

W podróży towarzyszy mu m.in. szef dyplomacji Wang Yi, minister handlu Gao Hucheng i ok. 90 dziennikarzy.

Odkąd w 2013 roku został prezydentem, Zeman zabiegał bardziej o umocnienie relacji z Chinami i Rosją niż z NATO i Unią Europejską; stosunki Sojuszu i UE z Pekinem są skomplikowane przez kwestie praw człowieka i spory handlowe. Zeman "przejął pałeczkę w zabieganiu o względy Chin, mimo że w czeskim systemie politycznym za politykę zagraniczną odpowiada przede wszystkim rząd, nie głowa państwa" - zauważa Reuters.

Zeman ogłosił "nowy początek" w relacjach z Państwem Środka. Skrytykował centroprawicowy rząd Bohuslava Sobotki za "zbytnią uległość wobec nacisków ze strony USA i UE". "Teraz jesteśmy niezależnym państwem i sami kształtujemy swoją politykę zagraniczną, która opiera się na naszych własnych interesach" - powiedział przed wizytą Xi w wywiadzie dla chińskiej telewizji.

To stanowisko spotkało się z krytyką w samych Czechach

Na wtorkowe popołudnie zaplanowane są co najmniej dwie demonstracje: jedna pod hasłem "Sumienie nie jest na sprzedaż", a druga zapowiadana jest jako "pokojowe zgromadzenie poparcia demokracji i praw człowieka w Czechach, Chinach, Tybecie i na Tajwanie".

Czechy oficjalnie prowadzą politykę jednych Chin, niemniej podpisana deklaracja o partnerstwie strategicznym nie zawiera wzmianki o tym, że Tybet i Tajwan stanowią integralne części chińskiego terytorium.

W poniedziałek policja aresztowała 12 osób, które podmieniły flagi Chin na tybetańskie wzdłuż trasy z lotniska. W sobotę nieznani sprawcy pomazali chińskie flagi czarną farbą, a na trasie poniedziałkowego przejazdu umieszczono na billboardzie wielkie zdjęcie byłego prezydenta Czech Vaclava Havla i tybetańskiego przywódcy duchowego dalajlamy. Jak przypominają aktywiści, za rządów Havla dalajlama był w Czechach mile widzianym i częstym gościem.

PAP, abo

 

Polecane

Wróć do strony głównej