Wywóz odpadów wg. nowych zasad

Posłuchaj

O gospodarce komunalnej w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki mówi Sławomir Mazurek, wiceministra środowiska (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Będą mogły zlecić tę usługę własnej spółce, w tak zwanym systemie In-house. 

System trzeba uszczelnić

Prywatne firmy, które dotąd odbierały śmieci obawiają się bankructwa. Zdaniem Sławomira Mazurka, wiceministra środowiska nowe rozwiązania są potrzebne by system uszczelnić
- Zainwestowaliśmy potężne pieniądze publiczne w spółki komunalne, w podmioty, które trudnią się organizowaniem zbiórki odpadów w miastach. Majątek się degraduje, spółki samorządowe przegrywają z dużymi graczami, który w różny sposób optymalizują koszty. To prowadzi do tego, że do tej pory znajdujemy odpady w lasach. Działania w zakresie in-house wynikają z konieczności uszczelnienia systemu, tego żeby te odpady trafiały w odpowiednie miejsca. Wierzę, że samorządy będą wybierały to co będzie najkorzystniejsze dla mieszkańców. Analizujemy także w jaki sposób działa ustawa o porządku i czystości w gminie. Udało nam się pozyskać ankiety z 85 proc. polskich gmin, w których wynika, że bardziej efektywne są spółki samorządowe – podkreśla rozmówca radiowej Jedynki.
 
Co stanie się z konkurencyjnością?

Na procedury  in-house  zezwala prawo unijne i faktycznie wiele krajów je stosuje. Samorządy bardzo za tym rozwiązaniem lobbowały, natomiast według prywatnych firm zahamowana zostanie konkurencyjność na tym rynku.

Aleksandra Tycner, abo