Efektywność energetyczna na cenzurowanym

70% domów jednorodzinnych w naszym kraju jest nie ocieplona, albo ocieplona w niewystarczający sposób - wynika z raportu przygotowanego przez krakowski Instytut Ekonomii Środowiska.

2016-06-27, 15:18

Efektywność energetyczna na cenzurowanym
Marek Zaborowski podkreśla, że najgorsza sytuacja jest na wsi. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O modernizacji energetycznej w audycji Agro-Fakty radiowej Jedynki (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Najbardziej problem daje znać o sobie na wsi. Poza dużymi stratami energii ma to również pośrednio bardzo negatywny wpływ na jakość powietrza w Polsce.

Duże wydatki energetyczne

Aby ogrzać źle ocieplony dom trzeba zużyć o wiele więcej energii niż w przypadku posiadania właściwej termoizolacji. Przy czym większość właścicieli takich niedogrzanych domów wybiera najtańsze sposoby opalania, emitujące najwięcej zanieczyszczeń.

- Dominują prymitywne, technologicznie niezaawansowane kotły węglowe, w których spalany jest słabej jakości węgiel w raz z odpadami. Efekt to stan powietrza w naszym kraju. Mamy najbardziej zanieczyszczone powietrze w Unii Europejskiej - podkreśla Anna Dworakowska z Instytutu Ekonomii Środowiska.

Problem z budynkami jednorodzinnymi

W ostatnich latach  wsparcie w postaci dopłat do termomodernizacji dotyczyło głównie budynków wielorodzinnych i użyteczności publicznej, a nie jednorodzinnych. Stąd zaległości, wyjaśnia Marek Zaborowski z Instytutu.

- 98 proc. projektów zostało zrealizowanych w obszarze budownictwa wielorodzinnego. A tylko 2 proc. zrealizowanych inwestycji dotyczyło budynków jednorodzinnych – podkreśla gość.

Przeszkody biurokratyczne

W domach jednorodzinnych mieszka około 20 milionów Polaków. W odniesieniu do nich wsparcie było bardzo ograniczone. Skorzystanie z pomocy utrudniały między innymi przeszkody biurokratyczne zauważa  Anna Dworakowska.

- Z funduszu termomodernizacji, który do niedawna jeszcze oferował dotacje do termomodernizacji skorzystała bardzo niewielka liczba domów jednorodzinnych. Procedury były zbyt skomplikowane. Przeciętnemu Kowalskiemu to się nie opłacało – wyjaśnia rozmówczyni.

Miasto kontra wieś

Marek  Zaborowski podkreśla, że najgorsza sytuacja jest na wsi.

- Z naszych badań wynika, że budynki na obszarach wiejskich są w znacznie gorszym stanie, niż budynki w miastach. Kolejne rządy, które miały się zająć niwelowaniem różnic miedzy miastami i wsią zawiodły – podkreśla.

Co ze wsparciem finansowym?

Ostatnimi czasy na termomodernizację właściciele domów jednorodzinnych mogli liczyć na dotacje z programu "Ryś".  Dopłaty do wymiany  przestarzałych kotłów  były z kolei dostępne w ramach  programu "Kawka". Na razie nie wiadomo jak będą wyglądały możliwości korzystania  z tych programów, podkreśla Anna Dworakowska.

- Wstrzymany został program „Ryś”, czyli dotacje dla obywateli na termomodernizację. Wstrzymany został program „Kawka”. Mamy nadzieję, że w zamian pojawią się programy odnoszące się do tych problemów. Bez takich programów trudno myśleć o poprawie jakości powietrza w Polsce – dodaje.

W Narodowym Funduszu  Ochrony Środowiska powiedziano mi, że  trwają prace nad zmianami w priorytetach przyszłego działania, w tym dotyczących programów „Kawka”, „Ryś” i „Prosument”.

Dodajmy, że przewidywane jest wdrażanie projektu o nazwie  "System", do którego , po modyfikacjach, wspomniane przed chwilą programy mają być włączone.

Dariusz Kwiatkowski, abo

 

Polecane

Wróć do strony głównej