Konserwy mięsne, a ASF: czyli o co chodzi?

O afrykańskim pomorze świń słyszeli już chyba nie tylko wszyscy rolnicy, ale wszyscy Polacy. Choroba nie jest, jak wiadomo, w ogóle zagrożeniem dla ludzi, ale dla trzody chlewnej, zabójcza.

2016-09-18, 13:00

Konserwy mięsne, a ASF: czyli o co chodzi?
W ostatnich dniach zbadano ponad 1500 próbek pobranych od świń. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

O konserwach, które mają powstać ze świń ze stref zagrożonych ASF w audycji Agro-Fakty radiowej Jedynki (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Na terenach, na których ją stwierdzono wprowadzono duże obostrzenia, między innymi odstrzał dzików, które pomór przenoszą czy zakaz przemieszczania zwierząt poza specjalne strefy. Ale też w związku z ASF pojawiły się nieporozumienia i przekłamania, jak choćby dotyczące przerabiania świń z ASF z terenów zagrożonych na konserwy, jako zalecenie ministra rolnictwa. To w części jest prawdą.

- Rząd zalecił przerobić te świnie na konserwy, bo wymagania są takie, że trzeba je robić w wysokiej temperaturze. Dodatkowo konserwę można trzymać kilka lat w magazynie, zatem to najkorzystniejszy sposób zagospodarowania mięsa. Jest jedna rzecz niedopowiedziana, że śnienie są absolutnie zdrowe, są wielokrotnie badane zanim trafią do rzeźni, problem polega tylko na tym, że one pochodzą z terenów objętych restrykcjami. Nie można tych świń przewozić, jak się chce. Muszą być one przebadana na dwa tygodnie przed i na dobę przed trafieniem do uboju. Jednym słowem są to najzdrowsze świnie – zapewnia wiceminister rolnictwa, Ewa Lech.

Duże restrykcje

Rolnicy w strefach zagrożonych nie mogą świń sprzedać, bo muszą czekać na wyniki badań i są ograniczenia w wywozie do rzeźni – wyjaśnia Ewa Lech.

Wysoka jakość konserw

To będą najlepsze konserwy, jakie można sobie wyobrazić – zapewnia Ewa Lech - One będą bardzo dobre, bo rozporządzeniem ministra będzie obwarowany skład tej konserwy, będzie największa ilość mięsa najbardziej wartościowego - dodaje.

REKLAMA

Problem ASF w Europie

Polska nie jest jedynym krajem w Europie, w którym pojawił się afrykański pomór świń.

- Problemy mają również Litwa, Estonia i Łotwa. Tylko, że tam różnymi strefami objęte są całe obszary tych krajów – dodaje wiceminister

Dodajmy, że ASF występuje na całej Sardynii, gdzie przestano w ogóle z chorobą walczyć. W Hiszpanii i Portugalii walka trwała kilkadziesiąt lat, a w Belgii i Holandii zlikwidowano ASF, wybijając wszystkie świnie.

Aleksandra Tycner, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej