E-paragony od stycznia 2018 roku. Zarządzanie domowym budżetem będzie łatwiejsze
Ministerstwo Rozwoju oraz Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji zawarły porozumienie w sprawie e-paragonów. W szerszej skali pojawią się od stycznia roku 2018, ale już w połowie bieżącego roku takie rozwiązania techniczne będą dla chętnych dostępne.
2017-01-03, 13:10
Posłuchaj
Udostępnianie e-paragonów osobom fizycznym, które dokonają transakcji i będą chciały jej potwierdzenia drogą elektroniczną to zadanie Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji, mówi Stefan Kamiński, prezes Izby.
- Jeżeli klient przed dokonaniem transakcji wcześniej się zarejestruje w specjalnym systemie, który będzie, i tam poda, na jaki adres, czy na jaki numer urządzenia chce otrzymać potwierdzenie tej transakcji, czyli wyrazi najpierw chęć otrzymywania kopii elektronicznej paragonu i przed transakcją wprowadzi też swój numer, to w tym momencie dostanie tę informację. Jeżeli tego nie wprowadzi, to nie dostanie – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.
Łatwiejsze reklamacje…
Paragony elektroniczne będą ułatwieniem dla klientów, którzy będą mogli zbierać je w jednym miejscu, zarządzać zakupami czy też reklamacjami. Aplikacje czy e-maile są lepsze do przechowywania rachunków niż tradycyjna szuflada, uważa Sebastian Christow, dyrektor Departamentu Gospodarki Elektronicznej w Ministerstwie Rozwoju.
- Z punktu widzenia klienta paragon jest nietrwały. Jest drukowany na papierze termicznym, który niestety traci swoje właściwości z czasem, a niekiedy gwarancja jest o wiele dłuższa niż dwa lata, w czasie których możemy chcieć sięgnąć po dowód zakupu i dojść swoich praw. Zarządzanie domowym budżetem też jest łatwiejsze, gdy jest automatyzacja, gdy te dane trafiają do nas i nie trzeba wykonywać żadnych dodatkowych czynności – podkreśla ekspert.
REKLAMA
… i zarządzanie domowym budżetem
E-paragon nie będzie powielał, tego, co już obecnie i tak robią banki, dodaje Sebastian Christow.
- Bank widzi zbiorczą informację o płatności, natomiast paragon je rozróżnia. Jeżeli w jednym sklepie dokonaliśmy zakupu chemii gospodarczej, czy artykułów spożywczych, to bank nie potrafi rozróżnić tej informacji i nie możemy zarządzać budżetem w tym zakresie. Natomiast paragon i ten system, który tworzymy, pozwoli klientom pogrupować zakupy według konkretnych produktów. Stąd powstaje wartość dodana, zarówno dla konsumentów, jak i sprzedawców – zaznacza rozmówca Jedynki.
Sprzedawcy będą musieli wymienić kasy
Dla klientów nowa usługa nie wiąże się z żadnymi kosztami. Natomiast sprzedawcy będą musieli sukcesywnie od 2018 roku wymieniać kasy fiskalne na on-line.
Stefan Kamiński wyjaśnia generalną różnicę między tym, co jest dziś i co będzie.
REKLAMA
- Zgodnie z założeniami, które przestawiło Ministerstwo Rozwoju razem z Ministerstwem Finansów, każda kasa fiskalna będzie wysyłać informacje do centralnego repozytorium, które będzie w gestii ministra rozwoju lub ministra finansów, na centralny serwer. Państwo dzisiaj nie ma dostępu do pewnych informacji, głównie w kwestii VAT. Transakcje dokonywane np. kartami kredytowymi są dzisiaj własnością banków, które nie wiedzą, ile w tej transakcji było VAT. Natomiast to, o czym my musimy, to usługa dla tych klientów, którzy będą chcieli swoją transakcję zachować na swoje potrzeby – zaznacza ekspert.
Cały proces wdrażania systemu e-paragonów ma trwać trzy lata. To jeden z elementów budowy e-państwa. Ma go już wiele krajów - od Brazylii po Skandynawię.
Aleksandra Tycner, awi
REKLAMA