Spadki na GPW: winny Trump, Fed i frankowicze?

Posłuchaj

Dlaczego globalne nastroje popsuły humory warszawskim inwestorom, wyjasnia w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki Łukasz Bugaj, analityk Domu Maklerskiego BOŚ./Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Na koniec dnia traciły wszystkie indeksy: WIG spadł o 0,85 proc., WIG 20 skupiający największe spółki, o 1,18 proc. , a indeks średnich spółek mWIG 40 stracił symbolicznie, bo zaledwie 0,02 proc.
− Wpływ na dzisiejszy wynik sesji miało m.in. pogorszenie się globalnych nastrojów, komentuje Łukasz Bugaj, analityk Domu Maklerskiego BOŚ.

Nastroje popsuły decyzje Trumpa ws., rad biznesowych

Jak wyjaśnia gość Ekspressu Gospodarczego, te pogorszyły się po decyzji Donalda Trumpa o rozwiązaniu biznesowych rad doradczych, stawiającej znaki zapytania o przyszłą politykę biznesową prezydenta USA.

Podniesienie stóp później?

− Ponadto ostatni protokół z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej wskazywał na możliwość odłożenia wzrostu stóp procentowych, co zaszkodziło bankom na całym świecie, mówi Łukasz Bugaj.

−Traciły także spółki z sektora bankowego w Warszawie, dodaje ekspert.

Jak wyjaśnia, przyczyniła się do tego na pewno wiadomość, że prezydent nie chce się wycofać z ustawy spreadowej, dotyczącej wsparcia dla frankowiczów.

Stracił KGHM, Pekao, Alior Banki i mBank.

Kto zyskał, kto stracił?

Zyskał Lotos, który podał wyniki bardzo dobrze przyjęte przez inwestorów.

Lotos kończy dzień z wynikiem +3,43 proc., a po drugiej stronie - ponad 2 proc. tracą KGHM i Pekao SA. 1,28 proc. Alior Bank, -1,80 proc. mBank.

Spośród największych spółek akcje 14 spadły, a 6 wzrosły.

Na całym zaś rynku najlepiej radziła sobie spółka KERDOS, która zyskała 25 proc., natomiast najgorzej MNI, której akcje zanurkowały o 16,67 proc.

Wartość obrotów na rynku wyniosła niewiele ponad 776 mln zł, najwyższe odnotowano na akcjach PZU, na walorach tej spółki zawarto też najwięcej transakcji 5256.


Gorszy sentyment globalny zaszkodził także naszej walucie. I na koniec dnia złoty traci do głównych walut. Euro kosztuje 4 zł i 26 gr, dolar 3,64 zł, kurs franka szwajcarskiego to 3,77 zł, a funta 4 zł i 69 gr.

Elżbieta Szczerbak, jk