W II kwartale nasza gospodarka rozwijała się w tempie 3,9 procent. Ruszyły inwestycje
Polska gospodarka utrzymuje wysokie tempo wzrostu. W II kwartale rozwijała się w tempie 3,9 procent - potwierdził Główny Urząd Statystyczny.
2017-08-31, 11:50
Posłuchaj
Odczyt ten jest zgodny z tak zwanym szybkim szacunkiem PKB za ten okres. Dane te GUS przedstawił 16 sierpnia.
Wzrost poziomu inwestycji: mamy przełom?
Prezes GUS Dominik Rozkrut uważa, że 0,8 proc. wzrost popytu inwestycyjnego w II kwartale br. jest przełamaniem dotychczasowej tendencji obserwowanej w poprzednich kwartałach i jego zdaniem można powiedzieć, że "inwestycje drgnęły".
Rozkrut zwrócił również uwagę na wzrost popytu inwestycyjnego, którego dynamika w II kwartale wyniosła 0,8 proc. "Wydaje się to niewiele, ale jest to pewne przełamanie tendencji dotychczas obserwowanej w poprzednich kwartałach. Można powiedzieć, że inwestycje drgnęły" - ocenił.
REKLAMA
Bardzo ważny czynnik – wzrost popytu krajowego
Dominik Rozkrut zwrócił uwagę podczas czwartkowej konferencji prasowej na "bardzo istotny" wzrost popytu krajowego o 5,6 proc. "Tutaj istotnym elementem jest spożycie w sektorze gospodarstw domowych, które wzrosło o 4,9 proc. wobec 4,7 proc. w I kwartale tego roku. Widzimy, że w tym przypadku dynamiki rosną. Co cieszy, również mamy wyraźny wzrost akumulacji brutto o 11,5 proc." - powiedział.
Polska czwarta w UE pod względem wzrostu gospodarczego
Prezes GUS zaznaczył, że biorąc pod uwagę dane o PKB wyrównane sezonowo, Polska pod względem wzrostu PKB jest na czwartym miejscu w UE za Rumunią, Łotwą i Czechami. Poinformował, że przeciętna dla UE wynosi 2,3 proc. rok do roku. "U nas ta dynamika 4,4 proc. rdr jest wyraźnie wyższa niż przeciętna dla całej UE " dodał.
W pierwszych trzech miesiącach tego roku PKB liczone rok do roku wzrosło o 4 procent.
Prezes GUS Dominik Rozkrut powiedział, że w całym pierwszym półroczu tempo wzrostu gospodarczego w Polsce wyniosło 4 procent w porównaniu z tym samym okresem 2016 roku.
Inwestycje w II kwartale wzrosły o 0,8 procent wobec spadku o 0,4 procent w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Widać poprawę w budownictwie. W II kwartale popyt krajowy wzrósł o 5,6% licząc rok do roku, po wzroście o 4,1% w pierwszym kwartale. Spożycie gospodarstw domowych zwiększyło się o 4,9%.
Zdaniem wielu analityków, wysokie tempo wzrostu PKB w pierwszej połowie roku wskazuje, że w całym roku należy oczekiwać wzrostu gospodarczego w okolicach 4%.
Kluczowe są inwestycje
Główny ekonomista banku Credit Agricole Jakub Borowski trafnie przewidział, że wzrost na poziomie 3,9 procent zostanie dziś potwierdzony. - Natomiast w strukturze nie zobaczymy niestety silnego przyspieszenia inwestycji, będą prawdopodobnie na plusie, ale nieznacznym - dodał.
Zdaniem Borowskiego, wzrost inwestycji może przyspieszyć w II połowie roku.
REKLAMA
Pomagają pieniądze z UE
Bardziej optymistyczny jest Andrzej Halesiak, dyrektor w Biurze Analiz Makroekonomicznych Banku Pekao SA. Jego zdaniem inwestycje najwyraźniej „ruszyły z kopyta”, co widać np. po bilansie płatniczym, gdzie pod koniec pierwszego półrocza wyraźnie wzrósł napływ funduszy europejskich.
– Czy te inwestycje „ruszyły z kopyta” – to jeszcze takiej całkowitej pewności nie mamy. One najwyraźniej się rozpędzają. Natomiast tutaj to tempo nie jest do końca aż tak oszałamiające. To, co przedstawiciele GUS mówili na temat tej lekko dodatniej kontrybucji związanej z inwestycjami, też jeszcze nie wskazuje na oszałamiające tempo wzrostu inwestycji w II kwartale 2017 r. Natomiast to, co jest ważne, że po pięciu kwartałach spadku, kiedy mieliśmy te inwestycje na minusie, chodzi tu o inwestycje w środki trwałe, bo inwestycje w zapasy pomijamy – jest szansa, że ten II kwartał 2017 r. przyniesie dodatnie odczyty inwestycji w środki trwałe. I jest bardzo duża szansa, że to będzie taka tendencja, kontynuowana także w kolejnych kwartałach. I to tempo będzie przyspieszać – ocenia gość.
Co dalej z rynkiem pracy?
Coraz większym problemem dla krajowej gospodarki jest niedobór wykfalifikowanych pracowników.
Wiceminister rozwoju: wzrost może osiągnąć poziom 4 procent
Wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński uważa, że wzrost gospodarczy w Polsce będzie wyższy od zapisanego w budżecie poziomu 3,6 procent i może osiągnąć 4 procent.
REKLAMA
Jerzy Kwieciński uważa, że gospodarka rozwija się lepiej niż założono w budżecie. Dodał, że "4 procent jest do osiągnięcia w tym roku".
Wiceminister rozwoju dodał, że motorem wzrostu gospodarczego w mniejszym stopniu będzie konsumpcja, ponieważ efekt statystyczny związany z programem Rodzina 500 Plus będzie powoli wygasał. Wskazał natomiast, że w coraz większym stopniu wzrost będzie napędzany inwestycjami.
W pierwszym kwartale tego roku wzrost PKB wyniósł 4 procent.
Konsumpcja napędza wzrosty
Główny ekonomista banku Credit Agricole Jakub Borowski zaznaczył, że dzisiejsze dane zapewne potwierdzą szybki wzrost konsumpcji - spożycia prywatnego.
REKLAMA
W jego opinii, w całym 2017 roku wzrost PKB może nieznacznie przekroczyć 4 procent.

IAR/Jedynka, Anna Borys
REKLAMA