Rząd walczy z optymalizacją podatkową. Kto zyska, kto straci?

Resort finansów prowadza rozwiązanie, które ma sprawić, że optymalizacja podatkowa przestanie się opłacać. Eksperci ostrzegają, że nowe prawo może uderzyć w mniejszych przedsiębiorców.

2017-09-07, 09:17

Rząd walczy z optymalizacją podatkową. Kto zyska, kto straci?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: wutzkohphoto/shutterstock.com

Posłuchaj

O tym, czy podatek od nieruchomości komercyjnych spełni swoje założenia w audycji Po pierwsze ekonomia radiowej Jedynki (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Podatek od nieruchomości komercyjnych ma zacząć obowiązywać od przyszłego roku. Jest kolejnym elementem uszczelniania systemu, bo dotąd wiele nieruchomości komercyjnych o wielkiej wartości, które mają dochody z najmu, nie było opodatkowanych w Polsce wskutek różnych optymalizacji podatkowych, mówi Michał Bator, zastępca dyrektora Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów.

- Wyszliśmy z pomysłem podatku minimalnego, który byłby pobierany od zysków, które w normalnych sytuacjach takie firmy generują - wyjaśnia Bator.

Pomniejszy wtedy po prostu ich podatek CIT.

- Co istotne ten podatek byłby odliczany od CIT-u, czyli podatku dochodowego na ogólnych zasadach. Jeżeli podmioty z segmentu nieruchomości komercyjnych płacą podatek dochodowy to nowy podatek minimalny w żaden sposób ich nie dotknie – dodaje.

REKLAMA

Koniec z optymalizacją podatkową?

Nowy podatek ma przede wszystkim zniechęcić tych przedsiębiorców, którzy obecnie nadmiernie korzystają z tzw. "dobrodziejstw" optymalizacji podatkowej.

- Mamy nadzieję, że wprowadzenie mechanizmu poboru podatku minimalnego zniechęci do optymalizacji, która przestanie być opłacalna. Obecnie dyskutujemy stawkę poniżej 0,5 proc. rocznie od wartości nieruchomości – wyjaśnia rozmówca.

Prawdopodobnie stawka będzie na poziomie 0,42 proc. rocznie.

REKLAMA

Rozwiązanie jest bardzo proste


To rozwiązanie ma zalety, przyznaje Tomasz Zaleski z działu doradztwa podatkowego Kancelarii Zięba, Kochański i Partnerzy.

- Wszyscy podatnicy będący posiadaczami nieruchomości przede wszystkim tych o charakterze handlowym i biurowym zobowiązani będą opłacać podatek w formie zryczałtowanej od wartości aktywów, czyli tych nieruchomości. Zasady wymiaru tego podatku są proste. Mamy składnik majątku, mamy stawkę, nie trzeba prowadzić żadnych ksiąg, nie ma wyjaśnień – tłumaczy gość.

Mniejsi przedsiębiorcy stracą

Ale proponowane rozwiązanie ma też wady, z istoty zakłada, że wszystkie podmioty generują dochód.  

- Wydaje się, że zwłaszcza podmioty mniejsze i narażone na większe ryzyko rynkowe mogą mieć problem z jego zapłatą. Ministerstwo Finansów argumentuje, że duże podmioty mają wiedzę, założenia biznesowe, które pozwalają im oszacować dochód i szacują, że ten dochód z nieruchomości osiągną i mogą od razu uwzględnić wysokość tego podatku w swoim biznesplanie. Warto podkreślić, że 10 mln zł, a to jest kwota od której ministerstwo planuje obciążyć aktywa tym podatkiem, a zatem ten próg jest stosunkowo niewielki - mówi Zaleski.

A zatem także nawet drobni przedsiębiorcy zostaną tym podatkiem obarczeni. I będą mogli go nie udźwignąć, a to chyba nie jest zamysłem Ministerstwa Finansów - zauważa Tomasz Zaleski.

Aleksandra Tycner, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej