Współpraca Polski z Turcją ma ogromne perspektywy gospodarcze
Wizyta w Polsce Prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana to dobra okazja, aby spojrzeć na tamtą gospodarkę, a także na rozwój polsko - tureckich relacji gospodarczych.
2017-10-17, 13:03
Posłuchaj
W tym roku gospodarka turecka należy do najsilniejszych na świecie. Według prognoz wzrost gospodarczy powinien wynieść około 5 procent, a rozwój gospodarczy Turcji opiera się na kilku filarach.
- Wiadomo, że jest to jeden z kierunków turystycznych. Ważny jest również przemysł, m.in. samochodowy, zbrojeniowy. Silna jest również branża finansowa. Turcja jest dużym krajem, ma wielu mieszkańców, czyli prawie 80 mln ludzi relatywnie młodych. Produkty finansowe i konsumpcja wewnętrzne to są segmenty gospodarki, które pchają PKB do przodu - mówi Robert Burdach z Union Investment TFI.
Duży potencjał współpracy…
Polska od 8 lat odnotowuje wzrost w handlu z Turcją. W ubiegłym roku obroty osiągnęły wartość około 6 miliardów euro.
- Jeśli spojrzy się na strukturę handlu, czyli to co sprzedajemy i to co kupujemy, to w 80 proc. są te same kategorie towarowe, czyli maszyny i urządzenia, elektronika. Oczywiście Turcy do Polski więcej eksportuję tekstyliów. My z kolej bardzo dużo chemii przemysłowej, budowlanej, nawozów. To nie jest przypadek, że te listy są do siebie podobne, to wynika z podobieństwa struktury przemysłu, zatem jest duży potencjał kooperacyjny - dodaje Marek Nowakowski prezes Polsko - Tureckiej Izby Gospodarczej.
… nadal do wykorzystania
Który należy wykorzystać, bo mimo wzrostu w relacjach handlowych, ich wartość nadal jest zbyt niska, biorąc pod uwagę, że i polska i turecka gospodarka szybko się rozwijają.
- Dla Turcji Polska jest 16-17 partnerem handlowym, podobnie Turcja dla Polski. To zupełnie nie odpowiada potencjałowi. Myślę, że będziemy obserwować wzrost obrotów do około 10 mld euro rocznie w perspektywie kilku lat – przewiduje gość.
Co z inwestycjami?
O ile jednak w handlu mamy postępy, to w inwestycjach niestety nie. Tych prawie nie ma.
- Tureckie inwestycje w Polsce są na poziomie kilkuset milionów dolarów. Podczas gdy Turcy na Ukrainie zainwestowali 5 mld euro, a my mamy znacznie większy potencjał gospodarczy niż Ukraina – dodaje.
Co z ryzykiem geopolitycznym?
Co ciekawe, ryzyko geopolityczne nie przeszkadza w rozwoju handlu. Jak mówi prezes Polsko - Tureckiej Izby Gospodarczej w ubiegłym roku bacznie obserwowano, czy próba puczu dotknie wzajemne relacje handlowe i okazało się, że przestoju nie było.
- Gospodarka jest oddzielona od polityki. Nie wchodząc w oceny polityczne, jeśli w Turcji jest przywrócony spokój, porządek, kontrola, przewidywalność, to jest to dla biznesu dobra sytuacja. Giełda w Istambule rośnie najszybciej w Europie, to składania do inwestowania również polskie fundusze. Po chwilowym okresie niepewności, wszystko wróciło do normalności – przekonuje gość.
A być może dzisiejsza wizyta w Polsce Prezydenta Turcji będzie impulsem do dalszego rozwoju współpracy między naszymi krajami. Tym bardziej, że dziś w Warszawie odbędzie się też Forum Gospodarcze z udziałem przedsiębiorców z obu stron.
Sylwia Zadrożna, abo