Używane auta - tańsze, ale bardziej szkodliwe

W ubiegłym roku w komisach, na stronach internetowych oraz u dealerów samochodów używanych pojawiło się milion 996 tysięcy ofert sprzedaży, czyli o blisko 40 tysięcy więcej niż roku poprzednim. To między innymi efekt Programu Rodzina 500 Plus. Trzeba jednak pamiętać, że używane auta, oprócz niższej ceny, mają też swoje minusy.

2018-01-18, 13:48

Używane auta - tańsze, ale bardziej szkodliwe
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Używane auta - tańsze, ale bardziej szkodliwe
+
Dodaj do playlisty

Średni wiek samochodu sprzedawanego w Polsce wynosił blisko 12 lat, podczas gdy w Czechach średni wiek samochodów z ogłoszeń to trochę ponad 10 lat, a na Słowacji tylko 9. Dariusz Brzozowski z AAA Auto zwraca uwagę, że auta sprzedawane w Polsce miały też największy przebieg. Jak dodaje, tylko co trzeci samochód w naszym kraju jest kupowany jako nowy przez osoby prywatne - zazwyczaj robią to firmy. Polakom nie przeszkadza więc, że samochód jest troche starszy - ważne, by służył na przykład do sprawnego dotarcia do pracy.

Stare samochody szkodzą środowisku

 
Z drugiej strony stare samochody zagrażają bezpieczeństwu i środowisku. Do tego, że tych najstarszych aut będzie ubywać z rynku przyczyni się z pewnością zmiana przepisów dotyczących badań technicznych. Jak podkreśla Dariusz Brzozowski, auta w złym stanie już tak szybko ich nie przejdą.

- Te samochody, które były po prostu przerdzewiałe, w złym stanie technicznym, które przechodziły przegląd techniczny "na oko" - ich już nie będzie. Takie samochody stanowiły zagrożenie nie tylko dla osób, które nimi jechały, ale i dla innych użytkowników dróg - mówi.

Nowe głównie firmowe

 
Sprzedaż samochodów nowych w Polsce na szczęście też od kilku lat rośnie i to w tempie kilkunastu procent rocznie. Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego zastrzega jednak, że nowe auta kupują głównie firmy.

- Ciągle utrzymuje się proporcja: jeden nowy samochód, dwa używane, z tym, że ten jeden jest co najmniej dziesięcioletni albo starszy. Cały rynek nowych pojazdów to 400-450 tysięcy, a 800, czasem 900 tysięcy, to samochody używane - wskazuje.

Potrzeba zmian w prawie

 
Aby te proporcje się zmieniły potrzebne są, zdaniem prezesa, rozwiązania podatkowe takie jak w innych krajach. Chodzi o to, by za starsze, bardziej szkodzące środowisku auta płaciło się wyższe podatki, co skłaniałoby ludzi do zakupu nowych pojazdów.
 
W podziale na regiony - najwięcej ofert sprzedaży samochodów używanych mieliśmy w ubiegłym roku w województwie mazowieckim, wielkopolskim i śląskim, a najmniej w opolskim, podlaskim i lubuskim. Dariusz Brzozowski mówi, że na to, jak często zmieniamy samochód, ma wpływ przede wszystkim nasza sytuacja materialna, dlatego nie należy się dziwić, że najczęściej robią to mieszkańcy bogatszych regionów Polski.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Sylwia Zadrożna, md

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej