Jak zakaz handlu w niedziele wpłynie na kredyty?

W niedzielę 11 marca nie zrobimy zakupów w centrach handlowych. To będzie pierwsza niedziela, która obejmie ustawa o zakazie handlu. Brak handlowych niedziel zmieni też strukturę sprzedaży kredytów zaciąganych w weekendy, bo, jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, w soboty i niedziele Polacy robią najwięcej zakupów na raty.

2018-02-05, 13:24

Jak zakaz handlu w niedziele wpłynie na kredyty?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Jak zakaz handlu w niedziele wpłynie na kredyty? (Sylwia Zadrożna/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Kredyty ratalne udzielane w weekendy przez banki w sieciach handlowych oraz pożyczki w firmach pozabankowych stanowią niemal 1/4 łącznej sprzedaży kredytów z całego tygodnia. Sławomir Grzybek z BIK mówi, że kredyty mieszkaniowe i gotówkowe zazwyczaj sprzedawane są w czasie od poniedziałku do piątku, a tylko niewielka ich część w weekend. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku kart kredytowych i kredytów ratalnych. Karty kredytowe wystawiane w weekend stanowią ponad 18 procent sprzedaży w ciągu tygodnia, a kredyty ratalne udzielane w sobotę i niedzielę - nawet 23 procent tygodniowej sprzedaży.

Zmiany nie od razu

Na raty najczęściej kupujemy sprzęt RTV/AGD i elektronikę. Można się zatem spodziewać, że wkrótce zmieni się struktura - sprzedaż ratalna przesunie się na inne dni tygodnia, a także do internetu. Zdaniem ekonomisty Pawła Majtkowskiego, przynajmniej na początku obowiązywania zakazu handlu w niedziele, sprzedawanych kredytów ratalnych będzie mniej.

- Część osób przeniesie zakupy na inny dzień, czy ktoś wygospodaruje czas w tygodniu. Osobiście nie uważam, że to nie jest zła perspektywa - dodaje.

Zakaz handlu będzie wprowadzany stopniowo, a liczba wolnych niedziel w miesiącu będzie się zwiększać w czasie. Według Pawła Majtkowskiego wpływ zakazu realnie zaobserwujemy dopiero w okresie świąteczno-noworocznym, bo wtedy zawiera się około 25 procent kredytów ratalnych w całym roku, w związku z kupowaniem świątecznych prezentów.

REKLAMA

Raty raczej spłacamy

W grudniu ubiegłego roku wartość udzielonych kredytów ratalnych wyniosła blisko 1,5 miliarda złotych. Co ważne, jak podkreśla Sławomir Grzybek, tego typu pożyczki są dobrze spłacane, a tylko 4 procent z nich pozostaje niespłacona.

Blisko połowa ankietowanych mówi, że odczuwa stres w związku ze zbliżającą się datą spłacenia kolejnej raty. Co ciekawe, większe obawy w tej kwestii mają kobiety niż mężczyźni.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Sylwia Zadrożna, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej