GPW na plusie dzięki dużym spółkom

Posłuchaj

Dlaczego na warszawskiej giełdzie największe obroty odnotowano na największych spółkach oraz dlaczego tanieje złoty, szczególnie do euro, wyjaśnia w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy./Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

 − Dziś inwestorzy byli w dobrych nastrojach, ale sesja upłynęła pod znakiem wzrostów największych spółek, tłumaczy Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy.

Handel przede wszystkim akcjami dużych spółek z WIG20

Jak wyjaśnia, mieliśmy do czynienia z korekcyjnym odbiciem, wszak od pięciu sesji WIG20 kończył za każdym razem spadkiem, co sprowadziło ten indeks do najniższego poziomu od prawie roku.

− Dzisiaj handlowano przede wszystkim akcjami największych spółek, które wygenerowały trzy czwarte obrotów, gorzej poradziły sobie spółki średnie i małe, mówi analityk.

Spośród 20 największych spółek, wzrosły kursy akcji 12 spółek - najlepiej radziły sobie banki, spółki odzieżowe z LPP i CCC na czele i Energa. A 8-ciu spółek akcje spadły.

Spadki spółek surowcowych

Kolejny dzień słabo spisywały się spółki surowcowe – PKN Orlen, Lotos I KGHM.

Jak wyjaśnia gość Polskiego Radia, inwestorzy mogą obawiać się kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA i umocnienia dolara przy jednoczesnym spadku cen surowców.

− Na szerokim rynku kolejny raz tracą spółki, które traciły wcześniej, czyli spółki windykacyjne, po nowej rekomendacji sprzedaj, spadały akcje PKP Cargo, mówi Marcin Kiepas.

Obroty na sesji wyniosły ponad 820 milionów złotych. Największe odnotowano na akcjach KGHM, Pekao i 

PKN Orlen.

 Euro najdroższe od czterech miesięcy

Złoty dziś osłabił się wobec głównych walut, w tym do euro, które było najdroższe od czterech miesięcy

 Jak wyjaśnia analityk, obecnie najważniejszym wydarzeniem jest środowe posiedzenie Fedu, które ponad wszelką wątpliwość zakończy się kolejną podwyżką stóp procentowych.

− To będzie o tyle istotne dla złotego, że po tej decyzji stopy procentowe w USA będą wyższe niż w Polsce. I właśnie te różnice w polityce monetarnej między USA i Polską sprawiają, że utrzymuje się presja na sprzedaż złotego, mówi Kiepas. 

Euro kosztuje 4 złote 22 grosze, dolar 3 złote 44 grosze, frank szwajcarski 3 złote i 60 groszy, a funt 4 złote i 82 grosze.

Justyna Golonko, jk