UOKiK ma zastrzeżenia do przetwórców mleka. Na razie bez konsekwencji
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygotował raport dotyczący umów, sprzedaży, dostaw i kontraktacji na rynku mleka. To efekt wejścia w życie, już w ubiegłym roku, ustawy o przewadze kontraktowej. Największe zastrzeżenia Urzędu wzbudziło narzucanie w umowach rolnikom-dostawcom mleka klauzuli wyłączności, czyli obowiązku wydania zakładowi przetwórczemu całego wyprodukowanego mleka.
2018-05-15, 12:52
Posłuchaj
Dotyczy to firm, które nie są spółdzielniami mleczarskimi.
Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyznaje, że bezpodstawne korzystanie z klauzuli wyłączności to duży problem. Wątpliwości kontrolerów budzi zwłaszcza zapis, że dostawca nie może podejmować nawet prób poszukiwania innego kontrahenta.
- To wygląda jak przywiązanie chłopa do ziemi w XVII-wiecznej Polsce, a nie jak normalne stosunki handlowe - podkreśla.
Szansa na naprawę błędów
Wobec firm przetwarzających mleko, które dopuściły się uchybień nie wyciągnięto na razie konsekwencji. Będą miały szansę się zrehabilitować.
- Ustawa jest dość nowa, więc daliśmy czans na dostosowanie się. Natomiast za pół roku, jeżeli ktoś by coś 'przeskrobał', to już może nie skończyć się na takim przywołaniu do porządku, ale być może nałożymy jakieś pierwsze kary - mówi Marek Niechciał.
Jak doodaje prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w raporcie zamieszczono rekomendacje o tym, jak powinny wyglądać uczciwe umowy.
REKLAMA
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Dariusz Kwiatkowski, md
REKLAMA