Kongres Polska Wielki Projekt: przybywa czempionów w polskiej gospodarce

Posłuchaj

O czempionach polskiej gospodarki - jak się rodzą, działają i jakie mają znaczenie w rozwoju gospodarczym, o tym w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki./Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

To firmy, które z nawiązką spełniają wymagania stawiane przed narodowymi czempionami, czyli są innowacyjne, działają aktywnie za granicą i są liderami w swoich dziedzinach.

─ Taki skład podium zaskoczeniem nie jest, ale w innych branżach też mamy duże szanse na sukces - mówi Wojciech Hann, wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego.

Wśród czempionów polskie banki, firmy farmaceutyczne, meblarstwo

Jak podkreśla, strategia odpowiedzialnego rozwoju premiera Morawieckiego jest właściwa ścieżką definiującą te branże.

─ Wymienię software i związane z tym fintechy, które stawiają polskie banki na czubku piramidy innowacyjności, branżę farmaceutyczną czy meblarską i budowlaną, mówi Wojciech Hann.  

Coraz lepiej radzą sobie też producenci żywności - zwłaszcza na rynkach egzotycznych.

Ważna jest też wizja, długookresowy plan

Oprócz wielkości firmy mierzonej przychodem, zyskiem, eksportem czy zatrudnieniem ważna jest też jej wydajność, rola w branży, obecność na rynku międzynarodowym oraz inwestycje w rozwój i innowacyjność.

 Jak wyjaśnia gość radiowej Jedynki, czempioni powinni mieś długookresową wizję wzrostu, plan wypłynięcia na wielkie wody.

─ I takie firmy już są, i tylko my o nich nie słyszeliśmy, mówi.

Na razie wiadomo, że dalsze miejsca w pierwszej dziesiątce polskich czempionów zajmują Ciech, Synthos, Polpharma, Asseco, Comarch, Grupa Azoty i Boryszew.

 Bardzo ważna innowacyjność

Rajmund Martyniuk, wiceprezes Polpharmy, która sprzedaje produkty w ponad 50 krajach na wszystkich kontynentach wyjaśnia, że w branży farmaceutycznej niezwykle ważna jest innowacyjność.

Podkreślą, że jego firma już od siedmiu lat przyjęła jako doktrynę inwestowania 7 procent przychodów w badania i rozwój.

─ Wielkość firmy, która ma ok. miliarda obrotów rocznie, pozwala nam konkurować na europejskim rynku, chcielibyśmy też konkurować na rynku globalnym, mówi Martyniuk.

Budowanie międzynarodowej pozycji jednak musi potrwać

─ Aby dogonić tych największych na świecie, potrzeba jednak czasu - uważa Krzysztof Senger, wiceprezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.

─ Warren Buffet często powtarza, że w inwestowaniu najważniejszą zmienną jest czas i to samo jest z firmami, których historia bardzo często rozpoczęła się w XIX wieku. I te firmy też zaczynały często od jednego patentu, a urosły do firm, które mają kilkadziesiąt miliardów obrotów rocznie, mówi gość Polskiego Radia.

Prawdopodobnie pierwszym czempionem narodowym była East India Company - spółka, która powstała w czasach świetności Imperium Brytyjskiego, a swoją pozycję zbudowała handlując produktami z Chin i Indii. Spełniała ona wszystkie kryteria narodowego czempiona - od realizacji interesu politycznego, poprzez silną ekspansję zagraniczną, aż po duże znaczenie polityczno-gospodarcze dla Wielkiej Brytanii.

 Sylwia Zadrożna, jk