Budżet UE: nie tylko cięcia, ale inne priorytety i formuła berlińska
Nowe zasady przydziału środków polityki spójności przedstawione przez KE to nie tylko cięcia, ale również nowe priorytety dla krajów Unii Europejskiej. Wielkość przydzielanych środków obliczana będzie o tzw. formułę berlińską stosującą różne metody obliczania dla trzech różnych kategorii regionów - słabiej rozwiniętych, regionów przejściowych i regionów lepiej rozwiniętych.
2018-05-29, 19:35
Posłuchaj
Przewidują one, że wielkość funduszy będzie nadal powiązana z bogactwem regionów, ale są też kryteria dodatkowe, takie jak bezrobocie wśród ludzi młodych, niski poziom szkolnictwa, zmiany klimatyczne oraz przyjmowanie i integracja migrantów.
373 mld euro dla całej Unii
Całkowity budżet na politykę spójności dla całej UE na lata 2021-2027 ma wynieść w zobowiązaniach i cenach bieżących (uwzględniających inflację) 373 mld euro.
Polsce, która jest największym nowym krajem unijnym, ma przypaść największa część tych środków, czyli 64,39 mld euro w cenach z 2018 roku lub 72,7 mld euro w cenach stałych (uwzględniających przyszłą inflację).
Drugie pod tym względem Włochy mają otrzymać 38,5 mld euro (w cenach z 2018 roku), a trzecia Hiszpania - 34 mld euro.
Powiązany Artykuł

Nowe zasady przydziału środków polityki spójności przedstawione przez KE to nie tylko cięcia, ale również nowe priorytety dla krajów Unii Europejskiej. Wielkość przydzielanych środków obliczana będzie o tzw. formułę berlińską stosującą różne metody obliczania dla trzech różnych kategorii regionów - słabiej rozwiniętych, regionów przejściowych i regionów lepiej rozwiniętych.
Mimo Brexitu z polityki spójności nie zostają wykluczone żadne regiony, również te bogatsze
KE zdecydowała, że mimo ograniczenia dostępnych funduszy związanego z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, z polityki spójności nie będą wyłączone żadne regiony. Jedną z rozważanych opcji było wykluczenie regionów bogatszych, na czym mogłaby skorzystać Polska.
Południe Europy ma dostać więcej, kraje Europy Środkowo-Wschodniej - mniej
Nowy podział środków przewiduje, że niektóre kraje południa Europy dostaną więcej funduszy (np. Grecja - o 8 proc. więcej), ale w liczbach bezwzględnych najwięcej zyskały Włochy i Portugalia. Takie podejście wywołuje kontrowersje, bo cięciami objęte są dużo biedniejsze kraje jak np. Polska, czy Portugalia.
"W niektórych krajach częściowo dzięki polityce strukturalnej i spójności gospodarka rozwijała się lepiej niż siedem lat temu. To oczywiście ma wpływ na alokację środków. Nikt nie powinien być niezadowolony, jeśli kraj radził sobie lepiej" - przekonywał Katainen.
REKLAMA
Niektóre regiony nie mogą sobie poradzić z wysokim bezrobociem
Unijna komisarz ds. rozwoju regionalnego Corina Cretu wskazywała, że wiele państw unijnych dokonało imponującego postępu społecznego i ekonomicznego, a w tym samym czasie wiele regionów wciąż nie może się uporać np. z wysokim poziomem bezrobocia, zwłaszcza wśród młodych.
Nowy podział ma zapewnić sprawiedliwą równowagę
"Po prawie rocznej debacie znaleźliśmy metodę rozdziału środków, która ma zapewnić równowagę i sprawiedliwy podział" - przekonywała Cretu.
Nie tylko cięcia – to również nowe priorytety: innowacje, cyfryzacja, modernizacja przemysłu
Jednak cięcia to nie wszystkie zmiany. KE zdecydowała się zmniejszyć liczbę priorytetów w obszarze spójności do pięciu. Katainen tłumaczył, że znaczna część środków z tej polityki ma być skierowana na innowacje, wsparcie małego biznesu, cyfryzację i modernizację przemysłu. Pieniądze te mają też wspierać transformację niskowęglową, walkę ze zmianami klimatycznymi, czy gospodarkę o obiegu zamkniętym. "To są priorytetowe obszary, w których lokowana będzie znaczna część środków" - powiedział wiceszef KE.
Fundusze przyznawane o tzw. formułę berlińską
Nowe zasady przyznawania funduszy oparte będą o stosowaną wcześniej tzw. formułę berlińską z 1999 roku. Przewiduje ona różne metody obliczania ich, dla trzech różnych kategorii regionów - słabiej rozwiniętych, regionów przejściowych i regionów lepiej rozwiniętych.
W nowej propozycji KE utrzymała ten podział, bo - jak tłumaczy - wiele z regionów w całej UE, w tym również w bogatszych państwach członkowskich, usiłuje z trudem przeprowadzić transformację przemysłową, zwalczać bezrobocie i dobrze sobie radzić w zglobalizowanej gospodarce.
Z polityki spójności finansowane wsparcie dla bezrobotnych chcących się kształcić
Cretu poinformowała, że z polityki spójności finansowane będą działania wspierające bezrobotnych, chcących się kształcić, czy nakierowane na tzw. włączenie społeczne.
Jak zaznaczyła, w połowie wieloletniej perspektywy przewidziany jest przegląd tej polityki, co pozwoli dostosować priorytety do ewentualnych nowych wyzwań.
Ujednolicenie przepisów dla siedmiu funduszy
KE proponuje również uproszczenia, m.in. jeden zbiór przepisów dla siedmiu unijnych funduszy współzarządzanych z państwami członkowskimi: Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego+, Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego, Fundacji Migracji i Azylu, Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Instrumentu Zarządzania Granicami i Polityką Wizową oraz Funduszu Spójności.
Według KE dotychczasowe zasady zarządzania tymi funduszami stwarzały zarówno administracjom, jak i firmom w krajach członkowskich zbyt wiele trudności.
Uproszczenie kontroli
Uproszczone zostaną też mechanizmy kontroli, aby nie były one powielane przez audyty regionalne, krajowe, czy komisyjne w odniesieniu do tego samego projektu.
REKLAMA
Część środków Europejskiego Fundusz Rozwoju Regionalnego na strategie uzgodnione z regionami
"Nasze płatności będą oparte na rezultatach raczej, niż czysto administracyjnych kryteriach" - zapowiedziała Cretu. KE chce też, by miasta miały więcej do powiedzenia na temat tego, jak wykorzystywać fundusze spójności. Co najmniej 6 proc. koperty Europejskiego Fundusz Rozwoju Regionalnego ma iść na strategie uzgodnione z partnerami lokalnymi.
KE podkreśla, że państwa unijne będą też mogły zdecydować się na przesunięcie części środków w ramach polityki spójności na program InvestEU. Niezmieniona pozostanie zasada dostępu do pieniędzy z Funduszu Spójności na wielkie projekty infrastrukturalne. Będą z niego mogły korzystać kraje członkowskie, których PKB na mieszkańca jest mniejsze niż 90 proc. średniej w Unii.
Propozycję KE będą musiały przyjąć państwa członkowskie. Nie jest do tego konieczna jednomyślność, a większość kwalifikowana. Jednak sam wieloletni budżet UE musi być przyjęty jednogłośnie.
NRG, PAP, jk
REKLAMA