Zbiory będą dobre, ale czy rolnicy mogą się cieszyć?
Tegoroczny sezon świeżych owoców i warzyw zaczął się już na dobre. Wszystkiego będzie więcej, więc wysokie ceny konsumentom nie grożą. Oznacza to jednak, że rolnicy dostaną mniej, bo choć zbiory będą wysokie, to koszty pracy również.
2018-06-05, 11:37
Posłuchaj
Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej mówi, że tegoroczne zbiory owoców zapowiadają się bardzo dobrze, oczywiście jeżeli nie dojdzie do jakiejś klęski żywiołowej. To z kolei przełoży się na niższe ceny, a momentami także na spiętrzenie dostaw. To nie jest dobra wiadomość dla rolników, którzy mogą nie sprzedać całej swojej produkcji.
W lipcu na rynek trafią świeże dostawy wiśni, czereśni czy agrestu.
- Wszystko jest przyspieszone. Będzie kumulacja zbiorów, potem odczekamy trochę i przyjdą gruszki, śliwki i jabłka - dodaje Bożena Nosecka.
Rolnicy zaniepokojeni
Rolnicy już jednak zaczynają się martwić i organizują pierwsze protesty. Bożena Nosecka wskazuje, że tu raczej chodzi o niskie ceny kapusty i ziemniaków ze zbiorów ubiegłorocznych.
REKLAMA
- Jeśli chodzi o wczesne owoce i warzywa, to na razie trudno mieć pretensje - podkreśla ekspertka.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Aleksandra Tycner, md
REKLAMA