Jak Parlament Europejski chce wzmocnić pasażera kolei?

Parlament Europejski chce wzmocnić prawa pasażerów kolei. Czy to oznacza, że pasażerowie będą mogli domagać się większych odszkodowań za opóźnienia? O prawach pasażerów kolei, mówi gość audycji Rzeczowo z Rzecznikiem w Polskim Radiu 24 Joanna Marcinkowska, Rzecznik Praw Pasażera Kolei.

2018-11-25, 15:40

Jak Parlament Europejski chce wzmocnić pasażera kolei?
Spore zmiany dotyczą też praw pasażerów w przypadku podróży wieloetapowej, z tzw. przesiadkami. . Foto: pixabay

Posłuchaj

Jak Parlament chce zwiększyć prawa pasażerów kolei, wyjaśnia w audycji Rzeczowo z Rzecznikem w Polskim Radiu 24 Joanna Marcinkowska, Rzecznik Praw Pasażera Kolei. /Błażęj Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
+
Dodaj do playlisty

Gość odpowiadając na pytanie, czy to oznacza rewolucję na torach odpowiada, że zapowiadane regulacja wprowadzają bardzo zmiany, ale trzeba brać pod uwagę, że to dopiero uruchomienie procesu regulacyjnego, i dopiero się po jakimś czasie się przekonamy, jak naprawdę będą wyglądały nowe rozwiązania.

Obecnie za spóźnienie pociągu też możemy dostać odszkodowanie, ale…

Jak dodaje, obecne rozwiązania już rozwiązują wiele kwestii – np. za opóźnienie pociągu o 60 minut lub więcej przysługuje zwrot 25 proc. ceny biletu, a za 2 godziny lub więcej – zwrot 50 proc. ceny biletu.

Ale dodaje, że to odszkodowanie nie zostanie wypłacone, jeśli wyniosło ono mniej niż 4 euro.

− I z tego skorzystali polscy przewoźnicy, którzy ustalili ten próg w wysokości 16 zł, i jeśli pasażer kupi bilet z ulgą ustawową, to często nie dostanie odszkodowania, mówi ekspertka.

REKLAMA

− I tu powstaje dużo konfliktów, podkreśla Joanna Marcinkowska.

Jednocześnie dodaje, że nowe prawo zwiększa ten próg do 5 euro, stąd widać, że nie zawsze proponowane zmiany polepszają sytuację pasażera.

Trzeba jednocześnie zauważyć, że projekt zwiększa wielkość odszkodowania – jeśli wyniesie ono godzinę - do 50 proc. ceny biletu, jeśli 1,5 godziny - odszkodowanie wyniesie 75 proc. ceny biletu, a gdy pociąg spóźni się o 2 godziny – to dostaniemy zwrot ceny całego biletu.

− To dobra zmiana, ale jednocześnie projekt zawiera katalog przyczyn wykluczających odszkodowanie, mówi gość Polskiego Radia 24.

REKLAMA

I wyjaśnia, że obecnie opóźnienie powoduje, że odszkodowanie jest wypłacane automatycznie. A tymczasem nowy projekt wyklucza odszkodowanie np. z powodu tzw. siły wyższej, np. z powodu niekorzystnych warunków pogodowych.

− A spółki kolejowe dosyć często powołują się na tę okoliczność, dodaje ekspertka.

Spore zmiany dotyczą też praw pasażerów w przypadku podróży wieloetapowej, z tzw. przesiadkami. Dotychczas, gdy jeden z pociągów się spóźnił, pasażer musiał sam sobie z tym poradzić.

− Mimo, że na ogół już teraz nie ma z tym problemu, przewoźnicy z reguły starają się pomóc pasażerowi, nawet jeśli on się spóźni, ale lepiej, kiedy ta sprawa zostanie jednoznacznie uregulowana, mówi ekspertka.

REKLAMA

Błażej Prośniewski, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej