GUS: inflacja w listopadzie wyniosła 1,3 proc., rdr
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2018 r. wzrosły rdr o 1,3 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem pozostały bez zmian - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny.
2018-12-14, 10:07
Posłuchaj
Przez miesiąc najbardziej zdrożały ceny związane z mieszkaniem oraz ze zdrowiem
Jak czytamy w komunikacie GUS, w listopadzie br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 0,2%) oraz zdrowia (o 0,8%), które podwyższyły ten wskaźnik po 0,05 p. proc. Niższe ceny w zakresie łączności (o 2,6%) oraz rekreacji i kultury (o 0,7%) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,12 p. proc. i 0,05 p. proc.
Przez rok najwyższy wzrost cen dotyczył transportu
W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie transportu (o 6,1%) i mieszkania (o 1,8%) podwyższyły wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych odpowiednio o 0,53 p. proc. i 0,46 p. proc. Niższe ceny w zakresie łączności (o 5,9%) oraz odzieży i obuwia (o 2,7%) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,29 p. proc. i 0,14 p. proc.
Spadkowi inflacji w listopadzie sprzyjał wolniejszy wzrost cen żywności
Spadkowi inflacji w listopadzie sprzyjał przede wszystkim wolniejszy niż w październiku wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych w ujęciu rocznym - ocenił ekonomista z Pekao SA Adam Antoniak o w komentarzu do piątkowych danych GUS.
Jak dodał, pogłębił się także spadek cen w kategorii +łączność+, z uwagi na wyraźny spadek cen usług telekomunikacyjnych" - napisał Antoniak w komentarzu przesłanym PAP.
REKLAMA
Mniejsze ceny mięsa i cukru obniżyły inflację „żywnościową”
Jak dodał, roczne tempo wzrostu cen żywności obniżyło się do 0,6 proc. rok do roku, wobec wzrostu o 1,8 proc. rok do roku w październiku. "Sprzyjało temu dalsze wyhamowanie rocznej dynamiki cen mięsa (zwłaszcza drobiowego) oraz pogłębienie spadków cen cukru. Potaniało także mleko i jaja" - przekazał.
Paliwo drożeje szybciej niż ceny usług transportowych
Ponadto, jak wskazał ekonomista, zmalała nieco presja ze strony wzrostu cen paliw. Ceny w kategorii transport wzrosły o 6,1 rok do roku, przy wzroście cen paliw o 10,6 proc. rok do roku. W październiku paliwa zdrożały o 12,8 proc. rok do roku.
Duży spadek cen łączności w porównaniu z październikiem
"Po trzecie, listopad przyniósł wyraźny spadek cen w kategorii +łączność+. W porównaniu do października ceny spadły o 2,6 proc. a roczne tempo spadku cen pogłębiło się w listopadzie do 5,9 proc. z 3,6 proc. w październiku" - tłumaczy Antoniak.
Jak dodał, niższe ceny łączności obniżyły roczny wskaźnik CPI o 0,29 pkt. proc., a niższe ceny odzieży i obuwia o 0,14 pkt. proc. "W oparciu o dostępne dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii obniżyła się w listopadzie do 0,7 proc. rok do roku z 0,9 proc. rok do roku w październiku" - dodał.
Inflacja poniżej prognoz, ale niepewność co do cen energii
Według ekonomisty na koniec 2018 r. inflacja CPI pozostanie poniżej dolnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu NBP i przez większą część 2019 r. "Dużym źródłem niepewności dla perspektyw inflacji jest skala wzrostu cen energii elektrycznej. W tej materii panuje w ostatnich tygodniach duży szum informacyjny, zwłaszcza w kwestii ewentualnego mechanizmu ograniczenia wpływu wyższych cen energii na rachunki gospodarstw domowych" - przekazał.
"Zakładamy, że wzrost cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych wyniesie ok. 15 proc., co przy założeniu stabilizacji innych składowych cen rachunku (opłaty dystrybucyjne etc.) podbije roczny wskaźnik inflacji o ok. 0,3 pkt. proc.
Istotnym czynnikiem ograniczającym inflację w 2019 r. będzie niższy niż w 2018 r. poziom cen paliw, zwłaszcza jeżeli ceny ropy naftowej utrwalą się na obecnych poziomach. Nasz zaktualizowany scenariusz bazowy zakłada, że w 2019 r. stopy procentowe pozostaną bez zmian, a do pierwszej podwyżki dojdzie w pierwszym kwartale 2020 r." - czytamy.
Przed nami coraz bliżej dołek inflacji
Jak podkreślają analitycy mBanku, inflacja w listopadzie wyniosła 1,3% r/r, a nie 1,2% r/r, jak podano w odczycie flash.
„Wszystkie kategorie nie-bazowe zostały delikatnie zrewidowane w górę: żywność (z -0,1 do 0,0% m/m), paliwa (z +0,7 do +0,8% m/m), energia (z +0,1 do +0,2% m/m). W tym momencie indeks cen paliw jeszcze bardziej odbiega od naszego benchmarkowego odczytu przygotowanego na podstawie cen ze stacji paliw (+0,2% m/m). To prawdopodobnie dodatkowo obniża szacunek cen paliw za grudzień (do -4 lub nawet -5% m/m)” czytamy w komentarzu.
Jak dodają, powodem zaskoczenia w inflacji bazowej jest łączność (-2,6% m/m – usługi telefonii komórkowej) oraz rekreacja i kultura (-0,7% m/m - tu z kolei opłaty radiowo-telewizyjne i turystyka zorganizowana).
REKLAMA
„Tę miarę inflacji szacujemy na 0,7% r/r – nic nie zmieniło się więc od czasu szacunku dokonanego w momencie publikacji flash.”
Postęp pomaga w cięciu cen usług RTV i łączności
Nie zmieniamy poglądu w zakresie dalszego rozwoju tej miary inflacji. Domknięta luka popytowa i tempo wzrostu PKB przekraczające potencjał powinny prowadzić inflację bazową w górę a dostosowanie nie musi być liniowe. Nie sposób odnieść wrażenia, że zaskoczenia w dół na inflacji bazowej generowane są przez jednorazowe cięcia usług RTV i łączności. Jest to bardziej związane ze strukturą rynku i postępem technologicznym niż faktycznym stanem gospodarki.
W grudniu inflacja na poziomie 1-1,1 proc. czarnym koniem - żywność
Grudniowa inflacja osiądzie w okolicach 1,0-1,1%. Czarnym koniem będą jednak ceny żywności, gdzie w coraz większym stopniu widać efekty drugiej rundy w przypadku żywności przetworzonej. Żywność nieprzetworzona pozostaje tania, jednak równie dobrze można traktować ten fenomen jako pozytywny zbieg okoliczności, a nie regułę, która będzie obowiązywała w przyszłości.
Od początku 2019 r. inflacja będzie rosła
Ekstrapolacja bieżących trendów sugeruje, że od początku przyszłego roku inflacja będzie się podnosić. Największy wzrost zobaczymy zapewne na początku roku (baza statystyczna z ubiegłego roku układa się wyjątkowo nisko a powodów do skokowego, istotnego przeszacowania cen nie brakuje).
REKLAMA
Po nim inflacja powinna się stabilizować, ale przy ciągłym wzroście inflacji bazowej.
Nie mamy nowej wiedzy, aby sądzić, że przedstawiona w ubiegłym miesiącu prognoza inflacji poniżej 2% w całym 2019 roku się nie zrealizuje.
Z szybkiego szacunku, przedstawionego przez GUS pod koniec ubiegłego miesiąca, wynika, że wskaźnik ten ukształtował się na poziomie 1,2 procent - w porównaniu z tym samym okresem 2017 roku.
W październiku inflacja wyniosła 1,8 procent.
REKLAMA
Główny analityk banku Pekao SA Marcin Mrowiec mówił, że dzisiejszy odczyt powinien być taki sam jak ten sprzed dwóch tygodni.
- To, co będzie tam istotne to wyraźne spowolnienie dynamiki wzrostu cen żywności, pewnego spowolnienia należy oczekiwać też w przypadku cen paliw - mówił.
Analitycy BGK oczekiwali również potwierdzenia wyniku z pierwszego odczytu – 1,2 proc. rdr. Jak z kolei, jak pisali w swoim porannym komentarzu ekonomiści z mbanku, dzisiejsze dane powinny rzucic więcej światła na zaskakujący spadek inflacji, podany w szacunku sprzed 2 tygodni.
Inflacja będzie spadać?
Tymczasem Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2018 r. obniżył się o 0,3 punktu w stosunku do wartości sprzed miesiąca - podało BIEC. Dodano, że to czwarty z rzędu spadek wskaźnika.
Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych poinformowało, że w październiku br. WPI wyniósł 81,3 pkt, a w listopadzie br. było to 81,0 pkt.
REKLAMA
NRG, IAR, mBank, BGK, jk
REKLAMA