Minister Kowalczyk: odstrzał dzików tylko w jednym pasie, ma chronić zdrowe dziki przed ASF
Jak powiedział w radiowej Jedynce minister środowiska Henryk Kowalczyk, odstrzał dzików będzie dokonywany tylko w określonym pasie terytorium, tak, aby tam wyeliminować zarażone dziki i tym samym chronić przed zarazą zdrowe zwierzęta i postawić tamę przed rozprzestrzenianiem się choroby na całą Polskę.
2019-01-10, 14:23
Posłuchaj
I dodaje, że zaraza przekroczyła linię Wisły, stąd próbuje się ograniczyć jej migrację, tak aby strefa choroby nie przesuwała się na zachód.
− Pierwszą rzecz, którą zrobiliśmy, to linia autostrady A1, która ma być taką naturalna barierą. Okazuje się bowiem, że nie stanową jej rzeki, bo dziki potrafią przez nie przepłynąć – mówi Kowalczyk.
Odstrzał będzie dokonywany tylko w określonym pasie terytorium, tak, aby tam wyeliminować zarażone dziki
I dodaje, że zalecenia mówią o rozdzieleniu dwóch populacji dzików – tych zarażonych, od tych jeszcze wolnych od choroby, gdyż bez tego te ostatnie wcześniej czy później zarażą się chorobą i padną.
− I stąd koordynacja polowań, aby tych dzików nie przepędzać z miejsce na miejsce, ale żeby pozostały one w jednym pasie – mówi Kowalczyk.
REKLAMA
I dodaje, że w tym pasie będą dokonywane polowania, aby tam właśnie pojawiało się jak najmniej chorych dzików, które mogą przenosić chorobę.
Kowalczyk: nasze działanie ma chronić populację zdrowych dzików
− To jest działanie, które ma chronić populację zdrowych dzików i mówienie, że prowadzimy jakąś eksterminację w całej Polsce, jest absolutnie fałszywą tezą – podkreśla minister.
I podsumowuje, że to działanie ma służyć rozdzieleniu dzików zdrowych od chorach.
− Jeśli nic byśmy nie robili, to po jakimś czasie okazałoby się, że cała Polska znajduje się w strefie występowania ASF i wtedy wszystkie dziki padną – mówi minister środowiska.
REKLAMA
W Polsce największym źródłem występowania ASF są dziki
Jak dodaje, dziki są największym źródłem występowania choroby ASF.
− Oczywiście może się zdarzyć, że ktoś zawiezie tego wirusa na tereny wiejskie, ale oceniam, że bioasekuracja jest w Polsce na tyle zorganizowana i dobrze prowadzona, że nie ma sytuacji przewożenia wirusa innymi sposobami – mówi Henryk Kowalczyk.
Przy odkryciu ASF w gospodarstwie zasada jest tylko jedna – wybicie całego stada świń
Przypomina, że w przypadku odkrycia wirusa na terenie hodowli trzody, trzeba wybić całe stado i je zutylizować, nawet jeśli liczy ono tysiące sztuk. Są też oczywiście ograniczenia dotyczące sąsiedztwa i nie ma mowy o produkcji czy eksporcie.
Minister rolnictwa: nie wydałem polecenia masowego odstrzału, ale o skoordynowanie zaplanowanych polowań
Jan Krzysztof Ardanowski podkreślił w radiowej Trójce, że minister środowiska nie wydał polecenia masowych polowań na dziki, a tylko zwrócił się do Polskiego Związku Łowieckiego o skoordynowanie już zaplanowanych polowań.
REKLAMA
- Poprosiłem o to, aby przez trzy najbliższe weekendy koła łowieckie tak skoordynowały polowania na sąsiednich obszarach, aby odstrzał był skuteczny - wyjaśnił minister.
Odstrzał dzików ma być jedną z metod walki z Afrykański Pomorem Świń.
Polska mierzy się z problemem ASF od 2014 r.
Na chorobę nie ma skutecznego lekarstwa medycznego, nie ma też innych, skutecznych rozwiązań, są za to obawy, że choroba może się rozprzestrzenić i zagrozić hodowli trzody chlewnej w Polsce, stanowiącej jedną z ważniejszych gałęzi produkcyjnych polskiej wsi.
Polska wieś w dużej części żyje z produkcji trzody chlewnej
Warto wiedzieć, że produkcja wieprzowiny stanowi 40 prod. produkcji mięsa w Polsce, resztę - 50 proc. stanowi drób i 10 proc. mięso wołowe. Produkcją trzody chlewnej zajmuje się ponad 230 tys. gospodarstw trolnych.
REKLAMA
Pogłowie trzody chlewnej wynosi obecnie w Polsce, jak informje GUS, około 12 mln sztuk.
Najwięcej trzody chlewnej chowa się w na Kujawach, Podlasiu, na obszarze Niziny Wielkopolskiej.
W Polsce populacja dzików powyżej 215 tysięcy
Z Małego Rocznika Statystycznego wynika, że w roku 1995 r. było w Polsce 81 tys. dzików, w 2005 - 174 tys.; a w 2017 - 215 tys. dzików. Według ujętych tam szacunków odstrzał dzików w sezonie 1995/96 wynosił 76 tys., w 2005/2006 – 138 tys., a w 2016/2017 – 301 tys.
Prof. Kowalczyk: łatwiejszy dostęp do pokarmu sprawia, że dziki szybciej się mnożą
Łatwiejszy dostęp do pokarmu – szczególnie kilkunastokrotne zwiększenie uprawy kukurydzy sprawia, że dziki szybciej dojrzewają, a także mają liczniejsze mioty. Liczebności populacji nie ograniczają też już tak znacznie jak kiedyś surowe zimy -powiedział w rozmowie z PAP biolog, prof. Rafał Kowalczyk. Ponadto dziki są dokarmiane przez myśliwych, którzy wykładają im duże ilości karmy na nęciskach.
REKLAMA
ASF – czym jest i skąd przyszła choroba
Afrykański pomór świń (ASF – African swine fever) to groźna, wysoce zakaźna i zaraźliwa choroba, która stanowi obecnie jedno z największych wyzwań dla hodowców trzody chlewnej.
Po raz pierwszy została opisana u świni domowej w Kenii w 1921 roku. Bardzo szybko odkryto, że wirus ten występuje także wśród guźców afrykańskich, dzikich świniowatych spokrewnionych z naszym europejskim dzikiem.
Główne źródło wirusa dla świń domowych stanowią dzikie świnie, będące bezobjawowymi nosicielami i siewcami zarazka oraz chore lub ozdrowiałe świnie domowe.
Pierwszy cykl „leśny” zakłada zarażanie się świń domowych od dzików, u których choroba ma przebieg bezobjawowy.
REKLAMA
Ta droga rozprzestrzeniania się wirusa może mieć bardzo duże znaczenie – w latach 2015 – 2017 zidentyfikowano prawie 8000 dzików z obecnym wirusem ASF na terenie Polski oraz pobliskich krajów bałtyckich.
NRG, Aleksandra Tycner, IAR, PAP, jk
REKLAMA