GUS: produkcja przemysłowa w kwietniu wzrosła o 9,2 proc. r/r
Produkcja przemysłowa w kwietniu 2019 r. wzrosła o 9,2 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 3,6 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.
2019-05-22, 10:46
Posłuchaj
Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się wzrostu produkcji w kwietniu rdr o 8,7 proc., a mdm spadku o 4,3 proc.
Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo rdr wzrosła o 6,5 proc., a mdm wzrosła o 0,1 proc.
W okresie styczeń – kwiecień br. produkcja sprzedana przemysłu była o 6,8% wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano wzrost o 6,5%
Wyniki za kwiecień bardzo dobre, ale troche gorsze od oczekiwań ekonomistów
Prezes Związku Maklerów i Doradców Paweł Cymcyk prognoozował wczesniej, że produkcja przemysłowa w poprzednim miesiącu w porównaniu z tym samym okresem 2018 roku mogła wzrosnąć o blisko 10 procent.
Podkreślał, że będzie to wyraźne przyspieszenie w stosunku do marca. Wtedy, wskaźnik ten w sali roku wzrósł o 5,6 procent. Ekspert wyjaśniał, że to przede wszystkim efekt większej liczby dni roboczych w kwietniu tego roku w porównaniu z tym samym miesiącem poprzedniego roku, a także bardzo dobrej pogody, co istotnie pomogło budownictwu.
REKLAMA
W II połowie roku produkcja będzie rosła w tempie 5-6 procent
Paweł Cymcyk spodziewa się, że w drugiej połowie roku wzrosty produkcji przemysłowej mogą wynosić 5-6 procent. "To i tak stosunkowo wysoko, biorąc pod uwagę, że europejska gospodarka raczej zwalnia i ma problemy z ożywieniem" - dodał prezes Związku Maklerów i Doradców.
Podobnie ocenia Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millenium. - wzrosty mogą trochę wyhamować - mówi - ale naszemu przemysłowi sprzyjać będzie dobra koniunktura konsumencka w kraju i za granicą.
Polskim producentom sprzyja koniunktura konsumencka w krajach europejskich
Jak dodaje, widać po danych dotyczących eksportu, że utrzymuje się popyt na polskie produkty.
- Dane te o tyle zaskakują, że gospodarka niemiecka wyraźnie traci tempo, tyle, że wpływ na wzrost naszego eksportu może mieć konkurencyjność naszej oferty - mówi Maliszewski.
REKLAMA
Jak dodaje, polskie firmy eksportują nie tylko produkty wykorzystywane w przemyśle, ale coraz więcej towarów konsumpcyjnych, do finanlnego odbiorcy, a te znajdują np. na niemieckim czy europejskim rynku coraz więcej nabywców, gdyz popyt konsumpcyjny w strefie euro albo u naszych zachodnich sąsiadów utrzymuje sie na solidnym poziomie, co jest związane z niską sytopa berobocia i rosnącymi dochodami.
NRG,IAR, jk
REKLAMA