W te wakacje autostradą A1 powinniśmy pojechać sprawniej. W razie potrzeby będą otwierane bramki
Wiele wskazuje na to, że w te wakacje podróż autostradą A1, która docelowo ma połączyć północ z południem kraju, będzie szybsza i wygodniejsza. Przyczynią się do tego nowe fragmenty drogi, które mają zostać oddane do użytku w lato, ale też nowy system poboru opłat za przejazd. Podobnie jak w ubiegłych latach w szczególnych sytuacjach, np. przy dużym ruchu w weekendy, możemy spodziewać się otwierania bramek na autostradzie - wówczas za przejazd nie zapłacimy nic.
2019-07-18, 11:56
- Dzięki nowemu systemowi poboru opłat korki na bramkach A1 powinny być mniejsze
- W przypadku dużego natężenia ruchu bramki będą mogły być otwierane
W tym roku na autostradzie A1 (AmberOne) uruchomiony został nowy system poboru opłat oparty na tzw. videotollingu, który ma znacznie usprawnić cały proces, a przy tym przyczynić się do zmniejszenia korków na bramkach.
Teraz "odprawa" przy bramkach może być dużo szybsza. Wystarczy zainstalować na swoim smartfonie aplikację Autopay, a następnie zarejestrować się w niej, podać numer rejestracyjny auta i powiązać konto z kartą płatniczą. Po podjechaniu pod bramkę system automatycznie rozpozna nasze auto i pobierze stosowną kwotę z naszego konta bankowego, a szlaban otworzy się automatycznie. Dzięki temu unikniemy stania w długich kolejkach do "tradycyjnych" bramek.
- Przepustowość bramek dzięki automatycznej metodzie płatności może być nawet trzykrotnie większa od tej w systemie tradycyjnym. Obecnie maksymalna przepustowość bramki zjazdowej to 200 pojazdów na godzinę. Zgodnie z przewidywaniami koncesjonariusza może ona wzrosnąć nawet do 600 pojazdów na godzinę - szacuje resort infrastruktury.
W przyszłości system ma być uruchomiony także na odcinkach autostrad A2 i A4, które są zarządzane przez administrację publiczną.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Autostrada A1: w wakacje nad morze bez korków na bramkach
W weekendy szlabany mogą pójść w górę
To jednak nie wszystko. Tak jak w poprzednich latach Ministerstwo Infrastruktury dopuszcza możliwość całkowitego, czasowego otwarcia bramek w przypadku dużego natężenia ruchu i korków na autostradzie A1. To istotne, bo według danych ministerstwa, w wakacyjne weekendy dobowy ruch w krańcowych punktach poboru opłat bywa nawet dwa razy większy niż średni dobowy ruch roczny.
Może tak się stać, gdy przeciętny czas oczekiwania w punktach poboru opłat w Nowej Wsi lub Rusocinie przekroczy 25 minut - wówczas bramki zostaną otwarte na 30 minut. Jeśli to nie wystarczy do rozładowania zatorów, całkowity czas otwarcia bramek może zostać wydłużony do 45 minut.
Dodatkowo, aby usprawnić pobór opłat, stawki opłat za przejazd za wybrane odcinki autostrady A1 zostały zaokrąglone do pełnych liczb (np. z 29,90 zł do 30 zł).
Nowe fragmenty drogi
W lecie do dyspozycji kierowców mają zostać oddane nowe fragmenty autostrady, która ma połączyć północ kraju z granicą z Czechami. Chodzi m.in. o odcinek w pobliżu aglomeracji śląskiej.
Ostatni odcinek autostrady ma powstać do 2022 roku.
PolskieRadio24.pl, Ministerstwo Infrastruktury, md
REKLAMA
REKLAMA