Stopa bezrobocia najniższa od lat: kogo to cieszy, a kogo niepokoi

Dlaczego najniższa od 1991 r. stopa bezrobocia w Polsce, wynosząca 5,2 proc., jednych cieszy, a innych niepokoi, mówili m.in. goście audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24.

2019-08-07, 15:30

Stopa bezrobocia najniższa od lat: kogo to cieszy, a kogo niepokoi
Zdaniem ekspertów nie da się odwrócić w krótkim okresie tendencji na rynku, czyli braku rąk do pracy, szczególnie tych wykwalifikowanych.Foto: pixabay.com/CC0 Public Domain

Posłuchaj

Dlaczego najniższa od 1991 r. stopa bezrobocia w Polsce, wynosząca 5,2 proc., jednych cieszy, a innych niepokoi, mówili m.in. goście audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24. /Anna Grabowska/.
+
Dodaj do playlisty

Gośćmi Anny Grabowskiej byli: Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego oraz ekonomista Marek Zuber.

Jak wynika z danych Eurostatu, Polska znajduje się w czołówce państw europejskich z najniższym bezrobociem. Według agencji jego poziom wynosi 3,5 proc., i według Anny Grabowskiej, odzwierciedla rzeczywisty poziom bezrobocia w Polsce.

To z punktu widzenia pracownika dobra wiadomość, który ma większe pole negocjacji dotyczących lepszych warunków pracy i wyższego wynagrodzenia. Z kolei dla pracodawców to problem – bo brakuje mu pracowników, rosną stawki wynagrodzenia.

Stąd, jak mówi Anna Grabowska, wskaźnik poziomu zadowolenia pracodawców spada, a powodem są nieobsadzone wakaty.

REKLAMA

Marek Zuber wyjaśnia, dlaczego mamy różne dane dotyczące stopy bezrobocia podawane przez Eurostat i GUS.

− GUS opiera się o zarejestrowanych bezrobotnych, natomiast Eurostat opiera swój wskaźnik o ankiety, w których pyta: czy szukasz pracy i jak długo jej szukasz.  I jeśli szukasz przez co najmniej 6 tygodni, to jesteś bezrobotny – wyjaśnia Zuber.

Jak dodaje, od 2014 r., kiedy mieliśmy najwyższy wskaźnik bezrobocia, mamy malejący trend – bezrobocia wciąż spada.

− Stąd problem ludzi do pracy, a wraz z tym rosnące koszty, są coraz większym problemem dla przedsiębiorców. I jest też pytanie, czy wzrost płac, nie przełoży się na wzrost cen – pyta Zuber.

REKLAMA

Monika Kurtek z kolej zwraca uwagę na sytuację w gospodarce, w której widać już wyhamowanie, ale stopa bezrobocia wciąż nam spada.

− Jednocześnie w sektorze przedsiębiorstw obserwujemy coraz niższą dynamikę zatrudniania – mówi Kurtek.

I dodaje, że to może oznaczać, że w okresie spowolnienia, stopa bezrobocia może zacząć nam rosnąc.

− Ale nie sądzę, żeby wróciła ona do dużych wartości – mówi Kurtek

REKLAMA

Anna Grabowska, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej