W Gdańsku wzrosną opłaty za odbiór śmieci. I to znacznie
Nie tylko Warszawa chce podwyższyć opłaty za wywóz odpadów - zapowiedziały to też władze Gdańska. Podstawowa stawka wzrośnie o 100%, a w przypadku śmieci niesegregowanych - nawet o kilkaset procent. Władze tłumaczą podwyżki nowymi obowiązkami, które nakłada na nie znowelizowana niedawno ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach.
2019-11-15, 10:29
- Podstawowa stawka za odbiór wzrośnie o 100%
- Jeszcze wyższe opłaty będą za śmieci niesegregowane
- Radny: będziemy interweniować
Obowiązujące stawki zostały ustalone w 2016 roku, ale formalnie nie zmieniły się one od 2013 roku. W Gdańsku, w odróżnieniu od Warszawy opłaty naliczane są nie od liczby mieszkańców w gospodarstwie domowym i charakteru budynku, ale od metrażu mieszkań.
Gdańszczanie zapłacą więcej
Propozycje nowych stawek przedstawiono w czwartek. Do tej pory mieszkańcy płacili 44 grosze za każdy metr lokalu i dodatkowe 5 groszy za każdy metr kwadratowy powyżej 110 m2. W Gdańsku podstawowa opłata wzrośnie aż dwukrotnie - z 44 groszy do 88 groszy. Dodatek w mieszkaniach powyżej 110 metrów również będzie dwa razy wyższy i wyniesie 10 groszy.
Powiązany Artykuł
Wywóz śmieci w stolicy będzie dużo droższy. R. Trzaskowski: nie mamy wyjścia
Jeszcze bardziej mają wzrosnąć opłaty za śmieci niesegregowane - z 88 groszy do 2 złotych i 64 groszy za metr kwadratowy mieszkania.
Władze miasta tłumaczą, że wzrost opłat ma związek m.in. z rosnącymi kosztami, spowodowanymi wprowadzeniem obowiązku segregacji odpadów na pięć frakcji i ew. karami w przypadku sytuacji, w której nie uda się osiągnąć wymaganego przepisami poziomu recyklingu odpadów. Władze wskazują też możliwość wyjścia z gminnego systemu odbioru odpadów np. niektórych lokali usługowych (takie prawo daje im znowelizowana ustawa), co potencjalnie może rodzić problemy z odbiorem odpadów, a zatem - straty.
Ostateczna decyzja ws. stawek zapadnie 28 listopada, na sesji Rady Miasta. Podwyższone opłaty miałyby zacząć obowiązywać od lutego przyszłego roku.
REKLAMA
Radny Gdańska: to atak na kieszenie
- To rabunek w biały dzień i drenaż kieszeni mieszkańców - tak zapowiedzi podwyżek komentuje w rozmowie z portalem tvp.info gdański radny PiS Dawid Krupej. Jego zdaniem podwyżki nie mają uzasadnienia i są "próbą walki z rządem". Krupej deklaruje, że gdańscy radni PiS będą interweniować w tej sprawie.
PolskieRadio24.pl, tvp.info, gdansk.pl, md
REKLAMA