Białoruś chce zacząć uniezależniać się od Rosji. Będzie sprowadzać ropę tankowcami
Białoruś będzie każdego miesiąca kupować co najmniej dwa tankowce ropy z kierunku innego niż rosyjski. Poinformował o tym premier Białorusi Siarhiej Rumas, który przeprowadził w Moskwie rozmowy z szefem rosyjskiego rządu. Jak powiedział, Mińsk będzie kupował alternatywną topę, nawet jeśli uda się znormalizować dostawy surowca z Rosji.
2020-03-12, 08:30
Posłuchaj
Jak powiedział, Mińsk będzie kupował alternatywną ropę, nawet jeśli uda się znormalizować dostawy surowca z Rosji.
Premier Rumas - cytowany przez białoruskie media - powiedział, że decyzje w kwestii kupna alternatywnej ropy zostały już omówione i podjęte.
Teraz pozostaje pytanie, ile surowca spoza Rosji trzeba kupować - czy będą to minimalne zakupy po jednym tankowcu miesięcznie dla każdej z dwóch białoruskich rafinerii, czy więcej.
Trudne negocjacje z Rosją
Premier Białorusi przekazał w Moskwie nowe propozycje odnośnie do zawarcia uzgodnień na dostawy ropy z Rosji. Wyraził opinię, że w sytuacji, gdy ropa potaniała na międzynarodowych rynkach, z Rosją uda się łatwiej porozumieć.
Białoruś od nowego roku nie ma porozumienia na dostawy rosyjskiej ropy. Częściowo kupuje ją w innych krajach i przewozi tankowcami. Pewne ilości surowca dostarczają niewielkie firmy rosyjskie.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl, IAR, md
REKLAMA