Nowa aplikacja dot. koronawirusa. Dowiesz się z niej m.in., czy jesteś w grupie ryzyka
Resort cyfryzacji testuje nową aplikację na smartfony, która pomoże określić, czy jesteśmy w grupie ryzyka zachorowania na COVID-19 i powinniśmy odbyć kwarantannę - poinformowało w piątek ministerstwo.
2020-04-03, 15:23
Ministerstwo Cyfryzacji rozpoczęło prace nad aplikacją, która pozwoli kontrolować i zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa. Przygotowuje ją grupa polskich programistów.
Zależy nam, aby przed jej wdrożeniem poznać zdanie innych. Dlatego już dziś udostępniamy jej kod źródłowy - podkreśla resort cyfryzacji.
Użytkownicy telefonów komórkowych będą instalowali aplikację na swoim urządzeniu. Do jej działania niezbędny będzie włączony stale Bluetooth.
Dane użytkowników będą szyfrowane
Dane o napotkanych urządzeniach przechowywane mają być w telefonie przez dwa tygodnie. Będą tam zaszyfrowane i nie będą nigdzie przesyłane.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Nowe rozwiązanie Ministerstwa Cyfryzacji. Polska aplikacja sprawdzi, czy pacjent przestrzega zasad kwarantanny
Ministerstwo Cyfryzacji zastrzegło, że poprzez aplikację nie dowiemy się, kto zachorował, ale dowiemy się, że jesteśmy w grupie ryzyka i powinniśmy odbyć kwarantannę.
W systemie pojawi się też informacja o potencjalnym ryzyku od zarażonego. Ta osoba, w pełni anonimowo, informuje o zmianie swojego stanu zdrowia, zaznaczając to w aplikacji.
Trzy kolory ostrzegające o ryzyku
Aplikacja poinformuje nas o potencjalnym zagrożeniu zaraz po jej uruchomieniu. Jeżeli pojawi się "Czerwony" komunikat/status, oznaczać to będzie, że mieliśmy kontakt z osobą zarażoną. Wtedy trzeba będzie skontaktować się z lekarzem i poddać kwarantannie. "Zielony" komunikat, oznaczać będzie, że nie jesteśmy w grupie zagrożonych.
Przez pierwsze dwa tygodnie korzystania z aplikacji wszyscy użytkownicy będą mieli status: "Pomarańczowy".
Do komunikacji pomiędzy urządzeniami ProteGO resort będzie używać losowych identyfikatorów, które będą zmieniane co godzinę z powodu wymogu bezpieczeństwa danych jej użytkowników.
Aplikacja nie śledzi telefonu
Resort podkreśla, że aplikacja uniemożliwia "śledzenie" użytkownika. Nie będzie można sczytać numeru telefonu. Będzie jedynie zapamiętywać inne napotkane urządzenia z aplikacją ProteGO, a dane będą przechowywane, wyłącznie w telefonach przez dwa tygodnie.
Powiązany Artykuł

Aplikacja "Kwarantanna domowa" od dziś jest obowiązkowa. Sprawdź wytyczne
W momencie, kiedy jeden z użytkowników zaznaczy w aplikacji, że ma koronawirusa – dane o urządzeniach napotkanych przez jego telefon w trakcie ostatnich dwóch tygodni trafią na specjalny serwer. Ten przekaże tę informację na urządzenia napotkanych przez chorego osób, biorąc pod uwagę długość i częstotliwość spotkań. Wówczas zmieni się ich status z "Zielonego" na "Czerwony".
Taka informacja trafi też do Inspekcji Sanitarnej. Dzięki temu inspektorzy będą mogli szybciej skontaktować się z osobami, które powinny zostać skierowane na kwarantannę.
REKLAMA
Skąd pobrać aplikację?
Aplikacja nazywa się ProteGO, a jej kod dostępny na: https://github.com/ProteGO-app. Swoje komentarze, uwagi można wpisywać bezpośrednio pod nim. Opinie programistów i testerów można też wysyłać na: protego@mc.gov.pl.
PolskieRadio24/IAR/PAP/sw
REKLAMA